Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pasek dogoniony a nawet przegoniony.


Po powrocie z pl tydzień temu na wadze było, uwaga..71,9 ,tak więc o 500 gram więcej niż przed wyjazdem.No cóż,na siłowni byłam aż raz a dieta taka sobie,raczej marna.

Dziś już waga pokazała 71,2 co mnie cieszy.Nie ukrywam że bardziej by mnie ucieszyła niższa ale cóż nie jest żle.Jak by nie było to 700 gram zgubiłam przez tydzień a jak dla mnie to nie lada wyczyn ha ha.

Pasek zmienię jak będzie choć 69,9 a jest ku temu szansa na koniec miesiąca!!!!!

Niestety po drodze do upragnionej 69,9 stoi miesiączka!Obym nie szalała z jedzeniem.

Pozdrawiam.

  • ar1es1

    ar1es1

    13 czerwca 2015, 11:50

    Zachcianki to przeważnie wynik niedoborów. Ja wtedy korzystam z tej tabelki: http://naturallynourishing.com/food-craving-chart/

  • katy-waity

    katy-waity

    10 czerwca 2015, 15:33

    500 gram więcej to praktycznie żaden skok w góre, życze tej 6 na koneic czerwca, wiem jak cieszy zmiana pierwszej cyfry:)

    • Agnes2602

      Agnes2602

      10 czerwca 2015, 18:23

      Wielkie dzieki.

  • kasienka2015

    kasienka2015

    10 czerwca 2015, 14:38

    Super, że udało się przegonić pasek :) Już niedużo Ci zostało do celu :) Trzymam kciuki :)

    • Agnes2602

      Agnes2602

      10 czerwca 2015, 15:02

      Na pasku mam 68 jako cel i jak to ,mysle do sierpnia osiagne to zmienie cel na 65.To moja wymarzona waga.Nie pamietam u siebie nizszej niz 67

  • Magga74

    Magga74

    10 czerwca 2015, 13:19

    Powodzenia :)