Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Plan na listopad wykonany na 100% Kilo w dół.


Niestety tylko kilo spadło w tym miesiącu,zawiniła moja dieta,bo co do ćwiczeń to dawno tak ładnie nie wypadłam w skali miesiąca.Mnie nawet to kilo cieszy bo bałam się ze nic w tym miesiącu nie schudnę.Mierzyć się nie będę bo to tylko kilo i nic zbytnio nie czuję abym schudła,może za miesiac,za kolejne kilo jak się uda bo wiadomo Święta!A ja nie z tych co sobie odmawiają.

A plan był 16 treningów,zazwyczaj trwał 1,5 g ,30 minut siłowe i bieganie interwałowe  45 min ,no razem z rozgrzewką i rozciąganiem dochodziło do 1,5g.

Niestety chociaż raz w tygodniu jadłam do póżnego wieczorka i piłam winko grzane,ach ten listopad!!! Jutro mikołajki i znów na winko do koleżanki idę ,obym tylko winka się napiła i nic nie jadła.Przez tą dietę schudłam mało,miałam ochotę na 2kg przy tych treningach.

W grudniu w planie tak 14 treningów,jak się uda bo wiadomo że 2 tyg szkoła zamknięta i mały w domku.Obecnie ważę 72 a do nowego roku mogłoby być 71,zobaczymy,pozdrawiam.

  • DietetyczkaNaDiecie

    DietetyczkaNaDiecie

    28 grudnia 2015, 19:35

    hmmm...a jak tam grudzień? :)

    • Agnes2602

      Agnes2602

      28 grudnia 2015, 20:05

      Oj...hm......jak by to ująć.....ćwiczyłam lub biegałam 5 razy. 19 stego przyjechała teściowa i się zaczeło....jedzenie!Picie grzanego winka ,póżne kolacje,ciasta!Na szczęście przed chwilą przeczytałam Twój ostatni wpis aby nie jeść do nowego roku i dziś kończę jedzenie ponad miarę!I tak zaczełam wcześniej świąteczne szaleństwo hi hi.Czuję się cieżko ale też mam @ i tak za tydzień się zważę i oby nie było więcej niż kilo ale obawiam się że może być!Niestety dla mojej diety teściowa zostaje do 15stego stycznia i już słyszę że karpatkę ma w planie hmmmm.Pozdrawiam.

    • DietetyczkaNaDiecie

      DietetyczkaNaDiecie

      28 grudnia 2015, 20:39

      cieszę sie, że moje wspisy tak działają :D

  • polishpsycho32

    polishpsycho32

    8 grudnia 2015, 17:04

    Czesto ludzie cwiczac duzo uwazaja ze mozna sie nagrodzic jedzeniem i dlatego nie chudna:)

    • Agnes2602

      Agnes2602

      8 grudnia 2015, 20:54

      To właśnie ja,chociaż jak nie ćwiczę to też jem za dużo,chociaż jak ćwiczyłam danego dnia to i tak staram się bardziej uważać bo...szkoda ćwiczeń hi hi.

  • Anika2101

    Anika2101

    6 grudnia 2015, 22:51

    Jeden kilogram mniej to lepiej niż nic, winko niestety robi swoje wiem coś o tym. Wytrwałości w dążeniu do celu.

    • Agnes2602

      Agnes2602

      7 grudnia 2015, 09:03

      Masz rację, dobre i to kilo,oby co miesiąc kilo w dół to będzie do lata super.

  • Candy989

    Candy989

    4 grudnia 2015, 10:22

    Oh,...nie jestes sama! Winko to moj najlepszy przyjaciel i najwiekszy wrog;) Cwicze 5 razy w tygodniu, jem super zdrowo, ale winka nigdy nie odmowie i moja waga stoi w miejscu. Pryznajmniej Ty schudlas kilogram wiec wcale nie jest zle:)

    • Agnes2602

      Agnes2602

      4 grudnia 2015, 21:01

      Też tak sądzę,właśnie wychodzę do sąsiadki,robimy sobie mikołajki,no i winko mam hi hi ona drugie .Ale potem już do świąt będę grzeczna,chyba,wypadało by hi,pozdrawiam.

  • Enchantress

    Enchantress

    3 grudnia 2015, 22:08

    Nawet 1 kg w ciągu miesiąca to 12 kg w skali roku :) Powodzenia.

    • Agnes2602

      Agnes2602

      4 grudnia 2015, 09:02

      Dzięki,tak jak piszesz oby co miesiąc 1kg w dół to do lata będzie cel.W sumie cel jest 68 ale marzy mi się 65.Przy 68 wyglądam całkiem nieżle,dzięki.Zyczę miełego pobytu w pl.

  • paczektoffi

    paczektoffi

    3 grudnia 2015, 21:07

    1 kg to zawsze coś :) pozdrawiam

    • Agnes2602

      Agnes2602

      4 grudnia 2015, 09:04

      Dzięki,u mnie zawsze tak 1-1,5kg na miesiąc max.Nie potrafię sobie odmówić słodkiego,to chyba moja bolączka.

  • artur3257

    artur3257

    3 grudnia 2015, 20:06

    Popatrz z innej strony jakby nie bylo diety i ćwiczeń... można by popłynąć. A tak już masz kg mniej :)) świat tez sie obawiam ale muszę sie trzymać wakacje tuż tuż ;))

    • Agnes2602

      Agnes2602

      4 grudnia 2015, 09:08

      W porównaniu do Twoich 9kg na miesiąc, jak dobrze pamiętam, to marnie wypadam hi hi. Zostało 4kg których muszę się pozbyć ,a w marzeniach 7kg ale jak zgubię te 4 to będę już zadowolona.Pózniej jest problem bo jak osiągnę te 68 to waga jakby się zacina i nie chce pokazywać w dół!Kilo zleci to 2 wskoczą,więc nie wiem czy dobiję do wymarzonych 65kg,nie zanudzam i pozdrawiam.

    • artur3257

      artur3257

      4 grudnia 2015, 09:28

      Nie zanudzasz :) jak mi zostanie ostatnie 7 kg to pewnie tez ciezko bedzie...