Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
WILCZY APETYT C. D.


Dziewczyny!!! Pierwsze co, to muszę Wam podziękować za komentarze!!! Postawiły mnie do pionu!!! Wczoraj, już postanowiłam nie ćwiczyć. Około godz 20 znów zaatakował mnie głód. Zaczęłam pochłaniać jedzenie i zajrzałam tu. Po przeczytaniu Waszych wypowiedzi, stwierdziłam, że jestem głupia i wzięłam się do roboty, czyli poćwiczyłam. W sumie nadprogramowo zjadłam 2 kromki razowca i 3 ogórki kwaszone i wykonałam swoje standardowe ćwiczenia na stepperze i twisterze - czyli tragedii nie ma. Ale złamałam zasadę - nie jeść nic po 18. Niestety będę musiała zmienić trochę moje zasady, bo zmienią mi się godziny pracy, ale to od następnego tygodnia. Ogólnie jestem Wam bardzo wdzięczna za komentarze. W grupie siła - to niezaprzeczalny fakt! Ciekawe co dziś będzie, ale szczerze czuję znów taką wewnętrzną siłę i motywację, ale zobaczymy! Jeszcze raz baaardzo Wam dziękuję!  Też trzymam za Was kciuki i pozdrawiam :-D
  • promyczekdori

    promyczekdori

    2 marca 2009, 18:01

    trzymaj sie dietki bo najłatwiej jest sobie smyczke popuścić wiem coś o tym ale też wszelkimi mocami stawiam sie do pionu a nie jest łatwo ....czekam tylko na pogode żebym mogła wreszcie usiąść na rower i troche pojezdzić narazie bardzo zimno

  • marzenie81

    marzenie81

    27 lutego 2009, 13:32

    Z tymi korzonkami to wątpie bo mnie boli, aż pod łopatką :(, ale jak mi nie przejdzie do poniedziałku to zawitam do lekarza i zobacze co mi powie. Póki co bardzo ubolewam nad tym, ze nie moge ćwiczyć.... po pierwsze grypka,a raczej mocne przeziębienie, a po drugie ten ból w plechach... ale nic my kobitki twarde jestesmy prawda? pozdrowionka

  • pieknotka1985

    pieknotka1985

    26 lutego 2009, 12:58

    masz racje- W GRUPIE SIŁA!!!! ja też głównie z tej strony czerpei swoją motywację... wspierajmy sie- uda sie wszystko!!!!pozdrawiam