Witam,
ostatni weekend był cudowny :D Długo wahałam się czy będąc mamą i żoną powinnam wyjeżdżać gdzieś sama? Pomyślałam że mi też należy się coś od życia, że muszę odpocząć od ciągłego gotowania, sprzątania i matkowania moim dwóm chłopcom. I opłacało się było super. Cisza, spokój, spacery i książka :D Polecam.
A dziś znowu poniedziałek i powrót do rzeczywistości :P
Takie weekendy nie sprzyjają w utrzymaniu postanowień diety :/ Skusiłam się na bombę kaloryczną czyli mrożoną kawę z karmelem i bitą śmietaną mniam :P ale na pewno spaliłam wszystko na długim spacerze :D
syszunia
6 sierpnia 2013, 20:21Oby wiecej takich weekendów:)
agnieszka.1988
5 sierpnia 2013, 20:36:)