Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 32


Dzisiaj  32  dzień moich zmagań.....coraz  częsciej  zaczynam myśleć  o tym  że  jak  się  nie  złamie to  latem  założe mini spódniczkea to motywuje  mnie  dodatkowo!!Dzisiaj  na  śniad. dwie kromki chleba  z szynka ,IIśniad. jabłko  , obiad bedzie  zupa krem z warzyw , podwieczorek planuje jakiś owoc  a kolacja  dwa  wafle ryzowe z  czymś  ale  jeszcze  niemam pomysłu z czym ....wczoraj  stwierdziłam że mam marną  kondycje potrafie zrobić tylko 15 brzuszków i 15 przysiadów  zaczełam też troche wchodzić po schodach tam i spowrotem mam ich 15  potrafie tak wejsc 10 razy i jezyk mam do ziemiale  za  miesiąc bede pół dnia tak umiała biegać heh. Moja silna wola  jest już  tak mocna że potrafie sobie odmuwić praktycznie wszystkiego .....bo mocniejsza jest chęc bycia szczupła i atrakcyjną  jak mysle o lecie i o tym że do tego czasu moge mieć niezła figurke  to odrazu głód mija...choć niekiedy jak ktos kołomnie zajada coś dobrego pachnącego to dostaje slinotoku ale  niestety coś za coś!!!! Pozdrawiam was kochane gorąco  i dziękuje za wsparcie  !!!!! Każdy was  komentaerz  jest dlamnie dodatkową motywacją!!!
  • doroocia

    doroocia

    3 lutego 2010, 07:19

    zaparcie i siła walki powalają na kolana :) i dzięuję za miły wpis u mnie:)

  • marzena88

    marzena88

    1 lutego 2010, 15:45

    świetnie... :D działasz..działasz..