Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 171


Od dzisiaj  zaczełam  walkę o to żeby w sobote zobaczyć 7...z przodu  rano było bieganie 3km a wieczorkiem umówiłam się  z koleżanką na rowery mamy zamiar przejechać ok 16km ..wczoraj na urodzinach zgodnie z planem tylko sałatka moja + mały kawałeczek kiełbasy z grila ...a  na sniadanko była jedna kromka razowca z szynką..a na obiad  3 malutkie ziemnaczki młode niejadłam ziemniaków od początku diety...mniam +1 łyżka kapusty białej +ok 50 gram gotowanego mieska z kury więc  myśle że niebyło wsumie więcej niż 1000kcal...?  A dzisiaj śniadanko 1 kromka razowca +1 mielony gotowany z zalewy octowej ..obiad w biegu to samo co śniadanie ..podwieczorek jabłko a na kolacje będzie jogurcik...mojej siłki niestety dalej nie otworzyli niby od piatku ma byc już napewno otwarta oby!! Pozdrawiam i uciekam poczytać co u was
  • anushka81

    anushka81

    28 czerwca 2010, 19:39

    jak ja bym chciała tak mało jeść :( a tu niestety, coś mi nie idzie.. a o aktywności fizycznej to nawet nie wspomnę. Wniosek z tego jeden się nasuwa PODZIWIAM :)

  • qwas

    qwas

    28 czerwca 2010, 18:44

    plan zacny, mam identyczny heh ale chyba mi nie wyjdzie, powodzenia :)