Te upały zaczynają już być męczące ...ciagle duszno tak że nie ma czym oddychać buuu...od jutra ma być troszkę chłodniej oby....dzisiaj zjedzone śniad. 2 kromki razowca z szynką i zielonym ogórkiem ..obiad łyżka ziemniaków+1 jajko sadzone +150ml mizeri..podwieczorek 1 wafel ryzowy z serkiem hochland..kolacja 1 kromka razowca +1 plasterek polędwicy+2 plasterki pomidora ...dzisiaj robie sobie odpoczynek od ćwiczeń bo czuje straszne zmęczenie materiału ...a od jutra ruszam spowrotem!!!Mykam poczytać co u was ..spokojnego wieczoru kochane!!!
CocoCha
18 lipca 2010, 20:17dziękuję, dziękuję . ale rzeczywisice mam ze sobą problem, nie potrafię uwierzyć , że te ciepłe komentarze to prawda ... :( a co do pogopdy, to u mnie (stolica) dziś po prostu wytchnienie i cudowny wietrzyk towarzyszący mi przez cały dzien :))
anushka81
18 lipca 2010, 18:54no tak, upały wykańczają, ale wolę je o wiele bardziej niż te cholerne ulewy :) ale lenia przez to mam całkowitego :)
dzasti69
17 lipca 2010, 23:24Dzięki:)