Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 194


Moja waga nadal ani drgnie ...mam nadzieje że do końca tygodnia uda mi się ją wkońcu ruszyc choć odrobine!!!Dietkowo i róchowo ok plan wykonany!!Jedzenie na dziś; śniad. mała grahamka 1 parówka +1/2 ogórka zielonego ...obiad będzie mizeria-mały ogórek zielony+mały jogurt naturalny+ 100g piersi z kurczaka pieczonej bez tłuszczu...podwieczorek jabłko ...kolacja 2 wafle ryżowe z pasztetem...wieczorem 1.5h siłowni i bieganie...Zachwile mykam z synem do chirurga bedzie miał wycinane odciski z stopy dwa buu  mam nadzieje że po zabiegu bedzie umiał wmiare normalnie chodzić...Jestem ostatnio cały czas bardzo zmęczona niewiem czy to wina pogody czy moze jakaś anemia mi się przyplatała ..mósze badania sobie zrobić...mykam poczytać co u was..życze miłego słonecznego dnia!!!
  • Barleduc

    Barleduc

    21 lipca 2010, 20:13

    Życzę żeby ruszyła...bo moja ruszyła, ale nie w tę stronę, od upału jej się pomerdało. Tak czytam jak wszystkie się ładnie trzymacie...ja jakoś nie potrafię ostatnio:(

  • colibri.i

    colibri.i

    21 lipca 2010, 13:40

    pewnie masz rację ale 6 miesięcy... nigdy mi się tyle nie udało wytrwać, te 1.5 mies to mój rekord ;P mam nadzieję że Twoja waga ruszy szybko Buziaki ;*

  • qwas

    qwas

    21 lipca 2010, 09:25

    biedny maluch ... a waga drgnie tylko rób to co robisz i spadnie :) trzymam kciuki

  • madziunia23

    madziunia23

    21 lipca 2010, 09:11

    jęsli nadal bedziesz trzymala sie planu to na pewno waga pozytywnie cie zaskoczy:) ja w kazdym razie trzymam kciuki;) a zmeczenie to moze wina ciaglych zmain pogody badz wiekszej ilosci obowiazkow ale na wszellki wypadek zrob sobie badania;) milego dnia Kochana