Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dzień 308 nowy siła do walki!!!


Dzisiaj mam lepszy nastrój i zdwojoną siłę dom walki ..wczoraj było tylko 30min rowerka a dzisiaj już bedzie bieganie 4km+rowerek 1h+ hula hop zaczynam kręcić od dzisiaj+ od dzisiaj a6w i zobaczymy jakie będą efekty ...musze poszukać też jakiś fajnych ćwiczonek na uda bo własnie uda chciałabym wyszczuplić najbardziej ..musze też popracowac nad brzuszkiem i boczkami...na biodrach mam już mocno sterczące kości więc tu wiecej za bardzo nie schudnie bo nie ma co..ostatnio jak leżałam mąż powiedział że kości sterczą mi jak w oświecimiu himiło słyszeć takie rzeczy..piersi też zmalały mi strasznie takie małe miałam ostatnio chyba jako 16-17latka ...powoli zaczyna chudnąć też moja psychika coraz częściej udaje mi się o sobie myśleć  jak o kimś szczupłym i atrakcyjnym!!Dobra..a dzisiaj z żarełka będzie śniad. zjedzone 2 kromki razowca z szynką+1/2 ogórka zielonego ..2 śniad. mały jogurt..obiad mała porcja ziemniaków z odrobinką masełka +1/2 szkl. maślanki tak dawno nie jadłam ziemniaków ponad pół roku chyba hmmm...podwieczorek gruszka..kolacja zobaczymy moża ta gruszka będzie już kolacją!!Uciekam kochane do pracy..i życze miłęgo dnia!!!
  • CherryWoman

    CherryWoman

    24 listopada 2010, 18:06

    Najwazniejsze ze psychika chudnie :))) Moja to chyba szybciej niz waga :P bo czuje sie nad wyraz atrakcyjna, az do tego stopnia ze sobie ostanio mini jeansowa do leginsów kupiłam :P