Na wadze 70.4 może to nie oszałamiąjący spadek bo tylko 600g ale po tak długim zastoju jak dla mnie to super...od 6...z przodu dzieli mnie już tak nie wielemam nadzieje że za tydzien je zobacze ...zresztą ja się już o to postaram..dzisiejsze menu; śniad 2 kromki razowca z szynką i ogórkiem zielony,..2 śniad 2 mandarynki ..obiad będzie porcja rosołu..a reszta jeszcze nie wiem?..popołudniu wskocze na 1.5 h na rowerek+ skręty przy ścianie +a6w..doprawiłam się bieganiem mam straszny katar a gardło mnie boli jakbym się żyletek nałykała..buu ..wieczorkiem zgrzesze napewno jakimś drineczkiem ale co tam..Uciekam poczytać co u was..jak zobacze 6..z przodu wstawie jakieś fotki..Pozdrawiam was kochane i życze miłej soboty!!
astra11979
27 listopada 2010, 14:21Trzymam kciuki za 6 i sprężam się, aby Cię dogonić!!!
activebaby
27 listopada 2010, 11:36za twoją 6-powodzenia:)
Klocia134
27 listopada 2010, 11:15Gratuluję tak dużego spadku wagi! :) Na pewno zobaczy pani 6 w przyszłym tygodniu:) Trzymam kciuki :) Pozdrawiam ;)