Dzisiaj 9 dzień mojej diety idzie lepiej niż myslalam ale do konca daleka droga więc zobaczymy jak bedzie dalej....dzisiaj
śniadanie- dwie kromki chleba z szynka
IIśniad.-dwa malutkie jabłka
obiad - kasza jęczmienna i pozarte 2 parówki drobiowe
kolacja-będzie jogurt jogobella i tyle na dzisiaj do tego porca ruchu w formie marszu 3km.
Mam nadzieje ze jak wejde na wage to po dwóch tygodniach prawie w piatek bedzie ponad 1 kg mniej....to bedzie dalszą motywacja ....Dzisiaj znowu zeładek marsza mi grał miałam straszną ochotę coś pochłonąc ale naszczescie oprócz parówek nic ponad programowo nie zjadłam . Jutro znowu nowy dzień pełen głodowych wyzwań hi!!!!
grubaseczka
12 stycznia 2010, 20:08widze ze dietka wzorowo,maludko jesz... tak trzymac,
Cwalinka
12 stycznia 2010, 19:30ze te parowki to zadna zbrodnia, chociaz pewnie lepszy bylby kurczaczek upieczony bez tluszczu albo jakies inne miesko. nie zapominaj o plynach. pozdrawiam
sevelina1988
12 stycznia 2010, 17:30i tak trzymac napewno zobaczysz kg mniej moze nawet i dwa:P