F II 65 D 4/5 P
Dzień dobry!!!
Dziś waga łaskawa pokazała mi 73,9 kg. I tak powoli, powoli osiągam swój cel. Ja już nie pamiętam kiedy tak długo udało mi się być na diecie. Chyba 12 lat temu, kiedy odchudzałam się na swój ślub i udało mi się schudnąć do 50 kg! Dacie wiarę? Wtedy nawet mój mąż powiedział mi, że chyba przesadziłam z tym odchudzaniem. Wiem, że przy moim wieku i po urodzeniu dwójki dzieci nie uda mi się już nigdy tak mało ważyć, ale jak osiągnę 65 kg, to już będę szczęśliwa.
Od dziś zapisuję w pamiętniku który to dzień diety i jaki jest jej etap /proteiny, czy proteiny z warzywami/.
Pa!
agulina30
20 stycznia 2011, 12:35no i ja właśnie ćwiczę ok. pół godziny dziennie i waga od tygodnia stoi jak zaklęta.
delikatne
18 stycznia 2011, 13:05Gratuluję spadku na wadze i trzymam kciuki za szybkie osiągnięcie celu :)
iZaCzArOwAnYmOtYlEki
18 stycznia 2011, 10:49miłego dnia :*