Przez cały wczorajszy dzień w pracy jakoś się trzymałam, zjadłam cztery lekkie posiłki i wszystko byłoby ok, gdyby nie ten atak głodu po powrocie do domku. Kiedyś miałam więcej samozaparcia i silnej woli... I jeszcze ta paskudna pogoda z oknem, aż odechciewa się żyć. Chyba brakuje mi motywacji do jakiegokolwiek działania.
ewulas
4 stycznia 2007, 10:49Wszyscy tak przezywamy zimowa aure, powodzenia:)
slabcia
4 stycznia 2007, 10:47<img src="https://app.vitalia.pl/img205/1790/1yr2.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> powodzenia pozdrawiam