Noo, to tak jak w tytule, zaczynam odchudzanie po raz... Milionowy. Tym razem chciałabym, aby efekty były widoczne i żebym się pilnowała założonych celów ... bo z tym u mnie największy problem.. Na poprawę wyników zacznę stosowanie Therm Line Fast, 5 razy w tyg rowerek stacjonarny, 5 razy skalpel, Mel B (pośladki i ramiona) i boczki Tiffany. Jak patrzyłam przed chwilą na moją wagę równo rok temu jaka była.. 64 kg, wtedy marudziłam, że jestem gruba, ale teraz to już w ogóle dramat. Liczę na to, że pisząc tu codziennie nie będę mogła kogoś kto to czyta zawieść, o ile ktoś to będzie czytał :D po prostu sam fakt, że te moje zmagania będą upublicznione zmotywuje mnie do działania, tak sądze . Trzymajcie kciuki, muszę to wygrać ! :)