hELLo !
Ostatnio nic mi nie szło więc postanowiłam udać się do dietetyka. Najgorsze jest to, że ja wszystko wiem teoretycznie ALE gorzej z zastosowaniem tego w praktyce;/ Często jem pod wpływem emocji - najczęściej tych złych - albo z nudów. No i największym problemem są słodycze;/ Cukier mną rządzi... Wiem, że jego ograniczenie będzie trudne. Dostałam plan posiłków na 2 tygodnie i BĘDĘ się go trzymać!
Dzisiaj przejechałam na rowerze jedynie 12 km bo deszcz zaczął padać;/
Korzystałyście z pomocy dietetyków co o nich myślicie?
Renfriii
6 sierpnia 2014, 21:06Moja siostra korzystała ale jej nie pomogli, ale wierzę że Ty dasz radę, drodzy są skurczybyki, pamiętaj kochana silna wola!!!! Trzymam kciuki:)