wrzuciłam swoją fotkę - jedna z lepszych (czyt. na których sie sobie podobam)
Mówcie co chcecie, ale strojem można sobie też kilka kilogramów odjąć lub dodać.
A co do dietki to trzymam się twardo choć teraz czasem zastępuję sobie posiłek czymś smakowitym typu deser jogurtowy w Castelarii lub kawałek ciasta.
Chciałabym pod koniec wakacji zobaczyć 75 na wadze, ale nie wiem czy zdążę.
Pozdrawiam Was i piszcie co u Was, bo tak tu cicho ostatnio
annakiel
16 sierpnia 2008, 18:07hej, super wyglądasz na tym zdjęciu, nie widać żebyś tyle ważyła, a dziecieczki też są super, ja mam dziewczynkę i chłopoca i wiem jak trudno jest zrzucić zbędne kilogramy przy małych dzieciach. Podziwiam i trzymam kciuki :)
aniawielka
12 sierpnia 2008, 21:16Aja- piszesz że bliski kontakt z kuchnią Ci nie służy. Pomyśl więc o mnie jestem z wykształcenia po gastronomiku i pracuję na kuchni. Czy potrafisz sobie wyobrazić jak cierpię czując zapachy spod pokrywek???Pozdrawiam!
Desperatka75
11 sierpnia 2008, 20:41a na zdjęciu wygladasz szczupło!!! Do 75 niewiele zostało a wię trzymam kciuki, aby się udało....Buziaki!
patrycja1986
11 sierpnia 2008, 20:37to ja trzymam kciuki. do 75 niewiele brakuje. napewno ci sie uda. masz słodkie dzieciaczki. powodzenia!!!
Fiodorowa
11 sierpnia 2008, 20:37Alez masz sliczne maluszki! :) I widze, ze prawie 12 kg w ciagu dwoch miesiecy schudlas... Jej... Mam nadzieje, ze mi tez tak dobrze pojdzie. Na lipcowym zdjeciu swietnie wygladasz - ja jak troche zrzuce to tez swoje wstawie :) A do konca sierpnia do 75 na pewno zejdziesz! Pozdrawiam cieplo!