Dziś rano przeżyłam szok - wczoraj 71,8 a dziś 70,8
chyba nowe akcje mnie motywują :)
ale
dziś miałam nieprzyjemną przygodę - byłam pierwszy raz na masażu rolletic - podobno daje świetne efekty na ujędrnienie skóry a tego mi teraz trzeba - NIESTETY o mały włos bym zemdlała. Poczułam się słabo, zobaczyłam ciemne plamy przed oczami, zrobiło mi się gorąco i szumiało mi w głowie - poleżałam chwilkę i po wstaniu zaczęłam strasznie ziewać, babka pomyślała że skoro zasłabłam, to zrobi mi kawę i po trzech łykach było mi niedobrze. OD 12ej do piętnastej byłam jakby obok siebie - przytłumiona i obolała - SZOK, a myślałam że to będzie świetny godzinny trening dla mnie.
Spotkałyście się może z takimi objawami ,a może same ćwiczyłyście na rolleticu?
Mój synek (4 latek) chciał mi zrobić wczoraj kawę.
Zapytałam się go:
- Michałku, a wiesz ile mama sypie kawy?
na to synek bez chwili namysłu:
-"tyle ile da radę wypić!"
to teraz już wiecie :)
bezkonserwantow
24 listopada 2008, 20:12<img src="http://img379.imageshack.us/img379/6430/16jay0.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
tomija
24 listopada 2008, 18:31hej chodziłam na roletic dwa lata temu, super sprawa, moja przyjaciolka tez zemdlala podczas sesji, jest to masaz limfatyczny, pani powinna Cie uprzedzic, ze jesli masz klopoty z krazeniem albo z serduchem cos sie moze dziac nie tak, wiec moze wybierz sie do lekarza na badania? a babke bym opierniczyla:)) i gratuluje spadku wagi:))
meme200
24 listopada 2008, 15:34kilogram w ciągu jednego dnia, to dopiero wyczyn. Gratuluje tego co już osiągnęłaś. Zmiana jest niesamowita. Miłego dnia. 3maj tak dalej :)
goja28
24 listopada 2008, 10:55niestety słyszałam o takich przypadkach jak twój że dziewczyny źle się czują w trakcie tego masażu ja już byłam na 8 masażach i na szczęście nie miałam takiego przypadku jak ty owszem odczuwam ból w niektórych miejscach ale to jest normalne bo tłuszczyk się rozbija spróbuj iść jeszcze na ten masaż może tym razem będzie ok a jak sytuacja się powtórzy to lepiej nie ryzykować i sobie odpuścić
Ebek79
24 listopada 2008, 09:53Jak po weekendzie?? U mnie bez rewelacji, raczej grzesznie:) A dużo tej kawy dasz radę wypić?:P:P:P:P:P Hmmm masaż super, szkoda, że niefortunnie się zakończył. Mam nadzieję, że to jednorazowe osłabienie.
persiczka
24 listopada 2008, 09:12Po pierwsze gratuluję, masz fantastyczne wyniki zrzucenia kilogramów. Jestem pełna podziwu. Po drugie masz fajowe dzieciaczki. A po trzecie chodziłam na rolowanie z siostrą która również na pierwszych zajęciach zasłabła, powodem było niskie ciśnienie. Pani prowadząca ten club zwróciła nam uwagę że jeśli ma się kłopoty z ciśnieniem to nie powinno się z tego typu masażów korzystać, ale i tak chodziłyśmy dalej i nigdy więcej taka historia nie miała miejsca. Efektów jeśli chodzi o kilogramy bądź cm nie było ale byłyśmy napewno zrelaksowane no i sprężystość skóry była większa. Pozdrawiam
coconue
24 listopada 2008, 08:48z ulubionych ćwiczeń mam ostatnio dance step, brak czasu powodu ze nie mam za bardzo czasu na szukanie innych fitness klubow, ale chetnie zaczela bym chodzic na jakis taniec orientalny. cos ostatnio leci moje poczucie wlasnej seksownosci i mysle ze takie cwiczenia typu tance orientalne, albo funky na pewno by poleprzyly moje samopoczucie.
Inia1984
24 listopada 2008, 06:45oby dalej szlo tak sprawnie:) pozdrawiam:)
bojza
24 listopada 2008, 01:42Mój ciekawski synek ma 4,5 roku a córcia rozrabiara w grudniu ma drugie urodziny, normalnie MEXXXYK w domu:)Ale jaka mama takie dzieci!!!
patkah
23 listopada 2008, 22:14Mam nadzieję że będziesz w stanie mi doradzić jak zrzucić te zbędne kilogramy. Czekam na jakieś wskazówki z Twojej strony i trzymam za Ciebie kciuki. Pozdrawiam bardzo serdecznie. A z takimi objawami to ja bym poszła do lekarza... wiesz może być wiele przyczyn... za mała kaloryczność, ciąża, jakies inne dolegliwości. Nie lekceważyłabym tego. pozdrowionka
aizdna5
23 listopada 2008, 20:54Gratuluję spadku wagi!!!! U mnie na razie zastój....
akitaa
23 listopada 2008, 20:1717 kg? tylko dzięki temu? no to super! jestes wielka!:) oby tak dalej! gratuluję i pozdrawiam!:)
Kheira
23 listopada 2008, 19:09Hmm.. Nie wiem, jak mam zrozumieć zdanie 'nigdy nie wyglądałam tak jak Ty', ale to szczegół ;) Bo jeśli chodzi o zmiany w budowie - z nastolatki w kobietę (już nieprzesadzajmy tak z 'dziewczynką') to mi to nie przeszkadza. Wręcz przeciwnie - ja nie moge się doczekać, kiedy to się skończy i będę bezapelacyjnie wyglądać jak przedstawicielka 'płci pieknej' ;) Pozdrawiam ;*
ulcikowska
23 listopada 2008, 19:04Dziękuje za wpis :) śliczne masz dzieciaczki :) gratulacje :) co do ćwiczeń nie monotonnych to proponuje żebyś spróbowała yogi - mi bardzo pasuje, albo aqua aerobiku - dużo śmiechu i zabawy a przy okazji odciążenie stawów i pluskanie się w wodzie :) A co do tej kawy...postaraj się lepiej ograniczyć te ilości! :) nawet Twoj synek widzi że przesadzasz :P Pozdrawiam i 3mam kciuki :)
Inka28
23 listopada 2008, 18:281. Koniecznie do lekarza- nie zlekceważ tego incydentu, bardzo Cię proszę. Nawet, jeśli teraz, jutro, czy za tydzień to się nie powtórzy. Z autopsji wiem, że czasem warto dmuchać na zimne. 2. BARDZO mocno Ci gratuluję, że wreszcie pozbyłaś się tej jedynki za siódemką :) Już się przyzwyczaiłam, że była na Twoim pasku, a tu nagle "BUM"!- i znikła...... ;)
bojza
23 listopada 2008, 18:24Twój synek mnie rozbawił, choć mój też wypowiada podobne mądrości. Chyba miałaś spadek ciśnienia. Pozdrawiam:)
motylek08
23 listopada 2008, 17:07dzięki a głodówka nawet nie myślę,niestety nie jest tak łatwo z odchudzaniem, muszę się starać żeby schudnać jeszcze po mamie odziedziczyłam lekką nadwagę
toja33
23 listopada 2008, 15:27tekst z kawą pierwsza klasa!!!! a co do wagi tez mam taki cel, do stołu wigilijnego usiaść z 6 na czele.
ameria
23 listopada 2008, 14:54Dzieci maja najlepsze teksty na swiecie! :D takie szczere ;)
coconue
23 listopada 2008, 14:08Twoje dziecko przy takiej mamusi jak ja by zbankrutowalo na ta kawe, bo ja dam rade pic i pic i pic!