W ubiegłą sobotę dołączyłam do Vitalii. Idzie mi lepiej w zrzucaniu tłuszczu niż samej. Wagę wpisałam 73kg, chociaż powinnam 73,7, bo wstyd mi było, że do tego dopuściłam. Powinnam jutro się zważyć ( bo sobota, jak tydzień mija), ale wyjeżdżam. Dzisiaj na wadze 72,7 kg. Mniej węglowodanów, chociaż słodkie było ( raz mi się keczup zdarzył, wiadomo ile tam tego i ze 5 herbat z miodem, sokiem, bo jakoś mnie przeziębienie brało, ale odpuściło na szczęście). Ogólnie nie lubię słodyczy i nie jem. Piję zieloną herbatkę i jakieś ziółka Mnicha na wspomaganie odchudzania ( może to i mało daje , ale zawsze warto się wspomóc). Sto brzuszków dziennie musi być. Następna wagę za tydzień w sobotę wpiszę, zobaczę, jaki mam zapał. Miłego weekendu wszystkim życzę.
Akayaa
29 stycznia 2018, 18:46Dziękuję :).
andula66
26 stycznia 2018, 17:27Super kg w dół oby tak dalej pozdrawiam
Anika.31
26 stycznia 2018, 15:32Gratuluję i oby tak dalej:)
aniapa78
26 stycznia 2018, 14:09Gratuluję!
svana
26 stycznia 2018, 13:39no i super taaaaak trzymaj :)