Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nowy Rok i dużo zmian :/


Witam was kochane, 

dawno mnie tu nie było, jakoś tak się złożyło. Nowy rok nie zaczął się najlepiej. 

Po 1. Przytyłam dość sporo bo aż 7 kg

Po2. Sylwester w domu, bez znajomych (siostra + rodzice :D)

Po3. Straciłam pracę :(

no i to ostatnie chyba najgorsze, siedzę w domu, rozpamiętuję, i zajadam stres. a efekt tego? Wiadomo. szukam motywacji, proszę was witalijki o wsparcie

  • OnceAgain

    OnceAgain

    3 lutego 2015, 09:05

    Kochana najważniejsze to nie popadać teraz w dolinę. Nie możesz pół dnia chodzić w piżamie. Trzeba działać! I tak od rana lekkie śniadanie i trening a potem sprawy domowe i szukanie pracy. Musisz mieć plan dnia bo bez tego jak się położysz przed tv to nie wstaniesz do wiosny.

    • akitaaa

      akitaaa

      3 lutego 2015, 14:09

      Dziękuję za wsparcie i słowa otuchy. Postaram się zacząć działać, bo samo się nie zrobi :)

  • JedenastyMarca93

    JedenastyMarca93

    2 lutego 2015, 17:56

    ojej biedna... musisz sie wziac w garsc