Hej dziewczynki i jak tam mijają wam święta? Diet kujecie dzielnie w te dni? Ja dzisiaj się zważyłam i waga nadal pokazuje 100 kg więc jest okej. Wczoraj zjadłam trochę ciasta po południu do kawki a dzisiaj odpuściłam dietę (śniadanie świąteczne i obiad u teściów, nie ma opcji by było dietetycznie) ale od jutra wracam na dietkę i walczę dalej. Myślę że waga nie oszaleje po tym 1 dniu całkowitego folgowania z jedzeniem :) Także kochane jeśli dzisiaj zgrzeszyłyśmy to zero wyrzutów sumienia! W końcu święta są 2 razy w roku (Wielkanoc i Boże Narodzenie)! Życzę wesołego Alleluja i mokrego Dyngusa :)
Nejtiri
28 marca 2016, 23:55ja sie wlasnie staralam jesc wiecej, by oszukac otganizm, by w koncu zaczal chudnac. ale tak sobie mi szlo, hehehhe. bo mi sie smaki pozmienialy... i szczytem rozkoszy jest np awokado z mozzarela :p czy sok pomaranczowy. ;))