Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rowerek czeka na kuriera




A Pucio go pilnuje :)))))
Może ta paczka ładnie nie wygląda, ale niestety wyrzuciłam oryginalne opakowanie, bo nie spodziewałam się, że rowerek się zepsuje. To jest właśnie złośliwość rzeczy martwych. Jak zostawię opakowanie i wejść do piwnicy nie mogę, bo puste pudła walą mi się na głowę, to wszystko ok! Jak tylko zrobię coś nie tak, od razu trach!!!
Mam nadzieję, że dowiozą go do serwisu bez dodatkowego szwanku.
Wczoraj nieźle się nagimnastykowałam z księciem małżonkiem, żeby jakoś to wszystko popakować. Wykombinuj tu człowieku nagle duuuuży karton. Coś jednak znalazłam w piwnicy po sprzętach zakupionych dawno temu ;) Dobrze, że dawno nie robiłam tam gruntownych porządków. Tyle, że jak bym zrobiła, to pewnie oryginalne opakowanie bym zachowała... Byłoby gdzie...
W każdym razie paczka wyszła dość stabilna!
Zatem w ciągu dwóch tygodni mam szansę na sprawny rowerek!

Hi, hi!!!! Właśnie zerknęłam na drugi plan...
Tak! To mój podręczny barek!
  • fiona.smutna

    fiona.smutna

    5 lutego 2010, 11:54

    jaki wierny stróż:))) Moja Lara wczoraj pilnowała przesyłki przywiezionej przez kuriera. Dwa opakowania 15 kg eukanuby. Dla niej i dla psa znajomych:)) niby hermetyczne opakowanie... ale skąd wiedziała, że to jedzenie? pamięta fioletowy kolor worka? Labrador zadziwia mnie od pół roku:) Oby te dwa tygodnie oczekiwania upłynęły szybciutko:) Pozdrawiam serdecznie:)

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    5 lutego 2010, 09:15

    Ja wiem że tak powinno być ale nie raz coś reklamowałam i nie zwrócili mi za przesyłkę.Oni tylko płacili za przesyłkę jak mi odsyłali..A jak Twój rowerek poszedł?Pewnie będzie Ci go brakowało.Pozdrawiam

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    4 lutego 2010, 20:43

    No to teraz tylko czekać jak paczka pójdzie i wróci naprawiony rowerek.Tak to jest właśnie jak się kupuje przez internet.Mój syn kupił głośniki i się popsuły ale teraz żeby je wysłać po pierwsze wielki karton a po drugie przesyłka na nasz koszt.Ale co zrobić tak to już jest.Miłej nocy.

  • bettina4

    bettina4

    4 lutego 2010, 19:18

    żeby Pucio pozwolił zabrać paczkę - tak pięknie pilnuje!!- ha ha !! Do mojej piwnicy nie da się wejść , no może tylko coś dorzucić - pudełko goni pudełko, nie mówiąc już o innych bardzo potrzebnych rzeczach Pozdrawiam!!

  • Desperatka75

    Desperatka75

    4 lutego 2010, 10:42

    <img src="https://app.vitalia.pl/gify/34/58/4-Dziki-za-wsparcie-724.gif">

  • uleczka44

    uleczka44

    4 lutego 2010, 10:37

    kurier trochę się zdziwi, a może i nie.

  • laura300

    laura300

    4 lutego 2010, 09:52

    No proszę!Widzę że dało się zapakować bardzo solidnie,a jak będzie jechał z kurierem w busie-stać się nic nie powinno;) Aparat cyf.właśnie zareklamowałam,za chwilkę paczuszkę wysyłam na wskazany adres i w przeciągu tyg.dostanę naprawiony,albo inny,zależy czy ten da sie naprawić.Także jestem heapy że tak gładko idzie. Buziaki:*

  • gzemela

    gzemela

    4 lutego 2010, 09:38

    Rozumiem, że na gwarancji był. <br> To mi przypomniało, jak kiedyś reklamowałam botki - dwa razy. Facet przyjmujący reklamację zauważył, że zawsze przychodziłam 13-stego ;) Naszczęście, później było już wszystko oki.

  • jasmina19

    jasmina19

    4 lutego 2010, 09:07

    nic byś nie powiedziała, to bym nie zauważyła, he he P.S. u mnie też tak stoją 2 nalewki hi hi, muszę je schować