Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Wczorajszy dzień raczej udany
23 czerwca 2010
Byłam wyjątkowo grzeczna, oczywiście jeśli chodzi o jedzenie i dziś już mniej 84,1 kg. Całkiem możliwe, że to wyszły wczoraj moje wcześniejsze grzeszki. Truskawki pochłaniałam już bez żadnych dodatków, piłam dużo wody i przejechałam 37 km. Znów oglądam filmy pedałując a nie leżąc na kanapie i przysypiając. Z robotą papierkową jestem prawie na bieżąco, aczkolwiek zaczyna się spiętrzać, bo na piątek muszę wykonać ze trzy potężne sprawozdania a mam problem z motywacją.
~~Czyli wszystko kręci się do przodu :))))))Super że jest spadeczek:))))
Współczuję tej pracy papierkowej,oby już było po !
Ściskam i miłego dzionka życzę:*
Desperatka75
23 czerwca 2010, 14:41<img src="https://app.vitalia.pl/obrazki/173/62/2-Jestem-Krlow-Tu-7513.jpg">
boguniap82
23 czerwca 2010, 09:41to życzę Ci szybkiego uporania się z tymi sprawozdaniami :-) pozdróweczki
laura300
23 czerwca 2010, 07:29~~Czyli wszystko kręci się do przodu :))))))Super że jest spadeczek:)))) Współczuję tej pracy papierkowej,oby już było po ! Ściskam i miłego dzionka życzę:*