Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: A jednak mniej
28 czerwca 2010
Mniej o 0,5 kg od zeszłego poniedziałku. Byle tak dalej, to będę zadowolona. Dziś i przez 2 następne dni mam jeszcze angielski, no i muszę te sprawozdania wygenerować i będę miała wakacje. Przez cały rok!!!!
jest w jakiś s[posób krzepiace. Mnie się ciągle wydaje, że to JA jakoś tak nie daję rady......
a zdjątko z demotywatorów- super!!!hahahhahahaha
<img src="http://tmp1.glitery.pl/obrazki/178/62/1-Udanego-tygodnia-1082.jpg"> Buźka!
Po pierwsze gratuluję spadku wagi. A wakacji przez cały rok zazdroszczę jak diabli. Ja jak wszystko dobrze pójdzie, już niedługo zakończę moje wakacje (prawie trzyletnie) i będę otwierać swój biznes. Więc będzie tylko praca, praca i praca.
Desperatka75
28 czerwca 2010, 14:29jest w jakiś s[posób krzepiace. Mnie się ciągle wydaje, że to JA jakoś tak nie daję rady...... a zdjątko z demotywatorów- super!!!hahahhahahaha <img src="http://tmp1.glitery.pl/obrazki/178/62/1-Udanego-tygodnia-1082.jpg"> Buźka!
zosienka63
28 czerwca 2010, 14:12najważniejsze , że ruszyła waga , a to jest na dobry początek . pozdrawiam i życzę ostrego dietkowania . Stasia
boguniap82
28 czerwca 2010, 10:51miłego dnia i gratuluję spadku wagi!!!!! pozdróweczki
oficjalnaJ
28 czerwca 2010, 09:46To bierz się za te sprawozdania, bo ci wakacje uciekają ;-) Miłego dnia.
mrowa78
28 czerwca 2010, 07:49Po pierwsze gratuluję spadku wagi. A wakacji przez cały rok zazdroszczę jak diabli. Ja jak wszystko dobrze pójdzie, już niedługo zakończę moje wakacje (prawie trzyletnie) i będę otwierać swój biznes. Więc będzie tylko praca, praca i praca.
malgocha0411
28 czerwca 2010, 07:47gratuluję !!! oby tak dalej