Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień Lenia


Tak to jest, jak człowiek się z normalnego rytmu wybije. Zamiast do pracy poszłam dziś na szkolenie. No i tam kawka, ciasteczka, które postawili przed nosem. Nikt normalny by tego nie wytrzymał. Ja też się skusiłam. Potem za karę zamiast miejską komunikacją, to na piechotkę przemierzyłam całe miasto. Ale co to za kara jak pogoda - marzenie. Słoneczko świeci, ciepły wiaterek powiewa i śpieszyć się nie trzeba. Dotarłam do domu pełna animuszu i tu niestety powietrze ze mnie zeszło. Padłam ze zmęczenia, hiperwentylacja czy co? No i dzisiejszy dzień okazał się Dniem Lenia. Przed chwilą walczyłam jeszcze z dzikim apetytem na wszystko a najbardziej na tę czekoladę, która jest w szafie. Chyba zwyciężyłam, zapiłam chcicę herbatką i mandarynkami. Ale najbardziej mi pomogły wasze pamiętniczki. Jak se poczytałam, jakie dzielne jesteście i jak wam kiloski lecą w dół na łeb na szyję, to się opamiętałam. Dzięki :)
  • WIELKAaleKOCHANA

    WIELKAaleKOCHANA

    13 marca 2007, 10:44

    Witaj Kochana. Na początku to serdecznie dziękuje za wpisik:). Jest mi naprawdę miło, że do mnie zajrzałaś:). Czasami po prostu tak jest że nie chce sie nic, ale to przecież nic złego bo nie jesteśmy robotami:). Ja dzisiaj do pracy rówież zabrałam mandarynki i 2 kanapeczki:). a do tego wszystkiego będzią herbatki:). Pozdrawiam cieplutko:) i mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy.<img src="http://www.hostino.pl/pic.php?u=4806HCSC&i=10865" border="0">

  • maksima

    maksima

    13 marca 2007, 05:47

    lenia to fajna sprawa.Przynajmniej tak mi się teraz z samego rana wydaje.Dzisiaj cały dzień będę w pracy i ....żle mi z tym.Pozdrawiam.

  • balbina

    balbina

    12 marca 2007, 21:57

    to jest, ze na kazdym kroku czyhaja na nas pokusy -:)

  • anorektyk88

    anorektyk88

    12 marca 2007, 18:24

    ja jestem uparty :) sam sie musze sparzyc :)

  • Swieqi

    Swieqi

    12 marca 2007, 18:19

    Zawsze lepiej, że poszłaś na piechotkę niż pojechałaś autobusem, przynajmniej ze trzy ciasteczka mniej w Tobie zostało:) a Dzień Lenia? Ja go mam chyba codziennie:D

  • tymka28

    tymka28

    12 marca 2007, 18:12

    pozdrawiam:)