Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wesołych Świąt :)


Mam taką uśmiechniętą buziulkę, bo mogłam przesunąć mojego motylka aż o 1,1 kg. A już chciałam go wymienić na ślimaka. Jednak dieta o zmniejszonej dostawie kalorii i skrupulatne odmierzanie porcji na nowej wadze przyniosło wreszcie efekty, bo wcale więcej nie ruszałam się niż ostatnio.  A pani Joasia stwierdziła, że chyba jestem za leniwa, dlatego tak wolno chudnę. Tzn powiedziała bardzo delikatnie, że to moja przemiana materii jest leniwa, ale ja już sobie doczytałam między wierszami... No i trzeba się znaczy się wziąć do galopu i to dosłownie :) Szczególnie, że są święta, a moja teściowa robi super smaczne ciasta i ja z premedytacją planuję nagrzeszyć bez żadnych wyrzutów sumienia. Nawet jak waga podskoczy, to nie będę się dołować, tylko najwyżej więcej pedałować. Zresztą poczyniłam już przygotowania do popełnienia przestępstwa: nabyłam drogą kupna herbatkę przeczyszczającą. Wiem, wiem, to pachnie bulimią. Ale obiecuję, że ją po świętach wyrzucę. Ale i tak nie mam zamiaru napychać sie "do kija", tzn. tak, żeby nie było siły się zgjąć. O nie, nie!! Tylko troszkę sobie pofolguję.

Dość o przestępstwie z premedytacją! Teraz to już muszę zająć się troszkę domeczkiem i jednak ogarnąć go trochę przed świętami. Wczoraj uporałam się z zimowymi butami i kurtkami. Nawet łyżwy wyniosłam już do pownicy, chyba się już nie przydadzą. Krytego lodowiska jak nie było, tak nie ma. Potem polką galopką przeleciałam się po Olsztynie i wreszcie udało mi się zakupić coś podobnego do dywanu. Stary już leży na śmietniku - poległ w walce z Puciem.

Dwa kurczaki w koszu siedzą,
i rzeżuchę sobie jedzą,
baran w szopie zioło pali,
pewnie zaraz sie przewali,
ksiądz za stołem juz się buja
Wesołego Alleluja!!!

Wesołego królika, co po stole bryka,
spokoju świętego i czasu wolnego,
życia zabawnego w jaja bogatego
i w ogóle - wszystkiego, kurcze, najlepszego!

Dzisiaj z rana bez gadania weź się do jaj malowania,
maluj wszystkie bez wyjątku i te z majtek i te z wrzątku.

No to lecę malować te jajka!

  • Jolkapl

    Jolkapl

    7 kwietnia 2007, 22:37

    Wesołych Świat Wielkiej Nocy,smacznego jaja i mokrego dyngusa pa!

  • alykatoras

    alykatoras

    7 kwietnia 2007, 18:45

    Z Okazji świąt Wielkiej Nocy życzę Ci Kochana: uśmiechów bez liku przy wielkanocnym stoliku. Przyjaciół wielu, dużo w portfelu, Dyngusa mokrego i czasu radosnego, a przede wszystkim prawdziwych i uczciwych przyjaciół, szczęścia w miłości i spełnienia marzeń! Smacznego jajka zyczy Kasia

  • Shiver

    Shiver

    6 kwietnia 2007, 23:04

    Gratuluję ubytków w wadze! A świątecznymi przestępstwami się nie martw - będzie amnestia :) Przyjemnego i radosnego świętowania.

  • maksima

    maksima

    6 kwietnia 2007, 20:54

    Po świętach damy czadu!

  • mychaszka

    mychaszka

    6 kwietnia 2007, 19:52

    ... popełnić takie przestępstwo z premedytacją ;P a właściwie już popełniłam - na serniku, i to dwa razy! ale do poniedziałku dieta idzie w odstwkę, a potem to się zobaczy ;P życzę ci wesołych, pogodnych, rodzinnych świąt wielkiej nocy a także bogatego jajka i mokrego lanego poniedziałku, pozdrawiam :*** <img src="http://img401.imageshack.us/img401/5803/2wielkanocav5.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" />

  • panifoka

    panifoka

    6 kwietnia 2007, 14:26

    1........ 2........ 3........ wszystkiego tego, przez Ciebie powyzej wpisanego! Pani Foka

  • gosia2007

    gosia2007

    6 kwietnia 2007, 11:30

    W piątek rano bez gadania bierz się do jaj malowania maluj wszystkie bez wyjątku i te z majtek i te z wrzątku. Wesołego królika, co po stole bryka, spokoju świętego i czasu wolnego, życia zabawnego w jaja bogatego i wogóle -wszystkiego kurde najlepszego

  • Sylw00ha

    Sylw00ha

    6 kwietnia 2007, 11:04

    <img src="http://img215.imageshack.us/img215/7103/kittychipstx3.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us" /> Z okazji Wielkiej Nocy miłości mocy, jajka smacznego, tyłeczka mokrego, smacznej babeczki, dwa litry wódeczki, słodkiego baranka, imprezy do ranka.