Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Procentowo tłuszczu tyle samo
6 października 2008
Dziwne, ale niech im będzie. Za to wagowo od zeszłego tygodnia 0,8 kg mniej. Biorąc pod uwagę mało ruchu i weekendowe podjadanie, to jest super! Byle tendencja spadkowa się utrzymała.
I tym optymistycznym akcentem zaczynamy nowy tydzień :)
Dziękuję za pozdrowienia i polecenie książeczki. Na pewno ją kupię, bo bardzo lubię czytać. Diety Vitalii jeszcze nie wykupiłam, próbuję sama. Zresztą, gdy prowadzi się dom i gotuje dla rodziny, tak jest chyba łatwiej, niż korzystać ze skomponowanych posiłków. Zazdroszczę, że masz już tak mało do celu! Do miłego!
Azya
7 października 2008, 11:18
Ale czad!!!! 0.8kg mniej!!!!??? Brawo koleżanko!! O zdrowiu nie wspominasz, rozumiem zatem, że już przeszły złe katary i wredne zatoki? Jak ta dalej pójdzie, to tendencja spadkowa na pewno się utrzyma mimo "odrabianych dni w soboty" ;)...
gochat
7 października 2008, 10:47
Gratuluję spadku wagi mimo podjadania. Ja wczoraj sie zważyłam i niestety muszę swój suwak pchnąć w druga stronę, bo waga pokazała o 1 kg więcej. Trudno jak sie szalało trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Mimo,że kręcę wszystkiego nie da sie spalić. Pozdrawiam<img src="http://img521.imageshack.us/img521/7703/ca8nsn2pdg2.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
jolakuncewicz
7 października 2008, 00:37
Jesteś chora to do łóżka, skorzystaj i odpocznij.
Gratuluję bo 0,8 to prawie kg !:))
triola
6 października 2008, 22:52
chodzić na masaże 3 razy w tyg. 3 lata temu dzięki takiej serii ubyło mi 7,5 cm w pasie i po kilka w biodrach, udach itd. Teraz chodzę tylko 2 razy w tygodniu, więc efekt nie będzie już taki dobry. Pozdrawiam serdecznie...
Duza79
6 października 2008, 21:37
Dziękuję za miły wpis od razu człowiekowi robi się lżej na duszy :-)
Życzę powodzenia w chudnięciu i pozdrawiam :-)
triola
6 października 2008, 15:09
super, że tak adnie spada Ci waga. ja mam zastój na własne życzenie. Pozdrawiam serdecznie...
Witalinka
7 października 2008, 15:47Dziękuję za pozdrowienia i polecenie książeczki. Na pewno ją kupię, bo bardzo lubię czytać. Diety Vitalii jeszcze nie wykupiłam, próbuję sama. Zresztą, gdy prowadzi się dom i gotuje dla rodziny, tak jest chyba łatwiej, niż korzystać ze skomponowanych posiłków. Zazdroszczę, że masz już tak mało do celu! Do miłego!
Azya
7 października 2008, 11:18Ale czad!!!! 0.8kg mniej!!!!??? Brawo koleżanko!! O zdrowiu nie wspominasz, rozumiem zatem, że już przeszły złe katary i wredne zatoki? Jak ta dalej pójdzie, to tendencja spadkowa na pewno się utrzyma mimo "odrabianych dni w soboty" ;)...
gochat
7 października 2008, 10:47Gratuluję spadku wagi mimo podjadania. Ja wczoraj sie zważyłam i niestety muszę swój suwak pchnąć w druga stronę, bo waga pokazała o 1 kg więcej. Trudno jak sie szalało trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Mimo,że kręcę wszystkiego nie da sie spalić. Pozdrawiam<img src="http://img521.imageshack.us/img521/7703/ca8nsn2pdg2.jpg" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
jolakuncewicz
7 października 2008, 00:37Jesteś chora to do łóżka, skorzystaj i odpocznij. Gratuluję bo 0,8 to prawie kg !:))
triola
6 października 2008, 22:52chodzić na masaże 3 razy w tyg. 3 lata temu dzięki takiej serii ubyło mi 7,5 cm w pasie i po kilka w biodrach, udach itd. Teraz chodzę tylko 2 razy w tygodniu, więc efekt nie będzie już taki dobry. Pozdrawiam serdecznie...
Duza79
6 października 2008, 21:37Dziękuję za miły wpis od razu człowiekowi robi się lżej na duszy :-) Życzę powodzenia w chudnięciu i pozdrawiam :-)
triola
6 października 2008, 15:09super, że tak adnie spada Ci waga. ja mam zastój na własne życzenie. Pozdrawiam serdecznie...
stanpis1
6 października 2008, 08:36jak ruszyło to i dalej pojdzie