Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Halloween


Dzisiaj waga pokazała wreszcie łaskawie 88,4 kg.
Tak... Tylko, że ja dzisiaj idę na imprezkę i jutro będzie masakra.
E, tam!! Jutro się nie ważę! Może do poniedziałku się poprawię? ;)

Niestety nic nie wyszło z wieczornego siedzenia w necie :(
Po prostu padłam jak kawka i spałam do rana. Może ja powoli zapadam w sen zimowy?
  • otulona

    otulona

    31 października 2008, 20:35

    na medytacji... Bardzo jestem zmęczona.

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    31 października 2008, 18:51

    Też jestem nie wyspana ale to z powodu braku czasu.Jutro będę spała tak długo aż się wyśpię.Miłego weekendu.

  • ivenlos

    ivenlos

    31 października 2008, 18:49

    moze to przez te pogode? ja wlasciwie tez spie na stojaco, chociaz raczej jestem wyspana. gratulacje, imprezka to jeszcze nie ¨dramat´´¨:)