Dzisiaj waga łaskawa: 0,5 kg mniej. Czyli blisko średniej, bo 5,6 kg na 9 tygodni, to średnio 0,6 kg na tydzień. jeśli odliczyć 2 pierwsze tygodnie września, gdy tylko zbierałam silną wolę, to nawet 0,8 kg! Nie jest źle! Jest nawet bardzo dobrze! Przede wszystkim chudnę!
Miałam wczoraj zrobić zdjęcia porównawcze w tych samych ciuszkach co 2 mce temu, ale jakoś zebrać się nie mogłam. Może dzisiaj?
dagwoj
3 listopada 2008, 14:59tez musze tyle schudnac, tez mam psa (i trzy suczki :>) i tylko nie mam jeszcze schudnietych kilogramow; mam jednak nadzieje, ze podgonie; pozdrawiam i gratuluje (efektow)
kwiatuszek170466
3 listopada 2008, 12:08Gratuluję!Masz rację zawsze jest Ciebie mniej a nie więcej.Powoli i do celu.Super.O to chodzi.
gusika
3 listopada 2008, 10:48myslalam ze bede lepiej wygladac. Tez stoje w pierwszym rzedzie:))ale niestety nie podchodza mi, bo czuje piasek w oczach i nie moge spiewac podczas koncertow bez mrugania oczami, co znacznie utrudniami patrzenie sie na dyrygenta:)hy hy hy
gusika
3 listopada 2008, 10:45chorzysta z chorzysta sie odnajdzie:))co do Lodzi, zycze Wam powodzenia, bo my sie tam nie wybieramy, jedziemy 22 listopada na Festiwal do Knurowa, na zaproszenie zaprzyjaznionego choru kameralnego meskiego, ktory poznalismy podczas Festiwalu Zblizenia Wschod- Zachod:)Jesli chodzi o konkursy to dopiero w nastepnym roku. Jaki mieliscie repertuar w Gnieznie?
asyku
3 listopada 2008, 08:33celu...nie ma co się spieszyć,ważne że waga spada.Czekam na zdjęcia i pozdrawiam!!!<img src=http://download1.klimacik.pl/e-gify.com/963.gif>