Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Był się zaczął nowy tydzień




Nie ciepię poniedziałków!!!
Tym bardziej, że ten tydzień będzie męczący. W szkole wystawianie ocen, a co wieczór próby.


Do ćwiczenia ciężko będzie się zmobilizować, nawet basen chyba se odpuszczę, no chyba żeby... Jeszcze pomyślę, czy go gdzieś nie wcisnę.
Ale chociaż wczoraj milonga była.
Dietkowo w normie, ale szału nie ma.
  • ulaulka

    ulaulka

    15 stycznia 2013, 10:51

    Pięknie, nieodmiennie zazdroszczę rozmachu i repertuaru. My z naszym chórem też robimy wiele, ale na swoją miarę, która w porównaniu z waszą - jest małą miarką. Gratulacje. A dieta - cóż - najważniejsze to gonić króliczka, czy się go złapie...? Pozdrawiam.

  • asyku

    asyku

    8 stycznia 2013, 11:42

    oswoisz ,oswoisz!!!tego Ci życzę:)buziaki:)

  • kwiatuszek170466

    kwiatuszek170466

    8 stycznia 2013, 09:15

    Witaj.Ale się cieszę że wracają moje stare znajome.Jest Was coraz więcej.Smutno na Vitalii było bo same nowe rządziły a my gdzieś cicho w kącie podjadałyśmy.No proszę jaka jesteś sławna ,fajnie robić coś takiego ja Ty .Pewnie ciężko bo próby ale warto.Życzę udanego startu.Miłego dnia.

  • Desperatka75

    Desperatka75

    7 stycznia 2013, 18:35

    U mnie nędza ruchowa ;-) Buziam!

  • asyku

    asyku

    7 stycznia 2013, 18:29

    ach ta milonga:))a basen musi być....miło Cie znowu czytać:)pozdrawiam