Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Podsumowanie 5 tygodnia!


Jest dobrze ale wiem, że może być lepiej!!! I będzie lepiej!!!

Waga tydzień temu 69,5 kg
obecna waga:         68,3 kg

Spadek:                  -1,2 kg :) i mam zamiar taką średnią utrzymać!!!

Aktywność; zwiększona! codzienne długie spacery - nie napocę się:P ale zawsze coś...hihi

Dieta: Jeden dzień wpadki:/ Pierwszy i ostatni!!! a tak po za tym oki.

P.S. Dzięki słowom 53szprotka zrozumiałam, że za często sobie słodzimy i usprawiedliwiamy się nawzajem. A czasem człowiek potrzebuje po prostu porządnej ochrzanki. Żeby osiągnąć cel trzeba się trzymać stricte planu i swoich obietnic. Robiąc małe odstępstwa często zbliżamy się do momentu nad którym ciężko zapanować.  A żeby się powstrzymać i nad tym zapanować trzeba dużo dużo wysiłku. Znam to doskonale!!! Dlatego postanawiam nie kusić losu! Bo boję się, że stracę kontrolę i wszystko zaprzepaszczę. 


Pozdrawiam moje chudzinki:*
  • .be7.

    .be7.

    22 marca 2012, 22:00

    Ze mnie to przede wszystkim symulant jest i tyle :) Mądra szprotka, ma rację, takie słodzenie jest bez sensu i nie pozwala się spiąć i wrócić szybko na rozsądne tory :) Piękny tygodniowy spadek - gratuluję :) Zmieniamy oponki na letnie :) bardzo mi się podoba, bardzo :)

  • Chocollate

    Chocollate

    22 marca 2012, 21:21

    świetne tępo ;D oby więcej takich wyników na minusie. Po za tym również dziękuje za ochrzan ^^

  • witaaminkaa

    witaaminkaa

    22 marca 2012, 21:15

    Super wynik. Ostatnio właśnie takie tempo zrzucania tłuszczu miałam, teraz pewnie waga pójdzie w górę bo przez chorubsko musiałam przystopować z wysiłkiem i z dietą. A i racja, że usprawiedliwianie samej siebie to oszukiwanie samej siebie. Czasami taki kop w dupe potrafi nieźle zmotywować.

  • jusbed86

    jusbed86

    22 marca 2012, 13:51

    Chyba w odpowiednim momencie zajrzałam na Twojego bloga :-) Mam nadzieje, że wezmę sobie Twoje słowa do serca... I to porządnie ;-) Życze kolejnych sukcesów :)

  • Versus86

    Versus86

    22 marca 2012, 13:00

    Dokładnie, zgadzam się, usprawiedliwianie się można już nazwać wstępem porażki.

  • 53szprotka

    53szprotka

    22 marca 2012, 12:01

    JA wolę być szczera niż komuś słodzić, kubeł zimnej wody na głowę zawsze pomaga. I pamietaj napisałaś 3,5 minimun i tego mamy się trzymać. Postaramy się i nasze dupki bedą piekne i urocze. Bużka

  • juullia

    juullia

    22 marca 2012, 11:33

    super spadek :D

  • gosiaaa90

    gosiaaa90

    22 marca 2012, 09:53

    bedzie dobrze trzymaj sie;))))

  • patrycja1804

    patrycja1804

    22 marca 2012, 09:53

    a tym słodzeniem to się zgadzam, sama wielokrotnie się na tym przycięłam! gratuluję spadku, oby tak dalej ;)