Jest dobrze ale wiem, że może być lepiej!!! I będzie lepiej!!!
Waga tydzień temu 69,5 kg
obecna waga: 68,3 kg
Spadek: -1,2 kg :) i mam zamiar taką średnią utrzymać!!!
Aktywność; zwiększona! codzienne długie spacery - nie napocę się:P ale zawsze coś...hihi
Dieta: Jeden dzień wpadki:/ Pierwszy i ostatni!!! a tak po za tym oki.
P.S. Dzięki słowom 53szprotka zrozumiałam, że za często sobie słodzimy i usprawiedliwiamy się nawzajem. A czasem człowiek potrzebuje po prostu porządnej ochrzanki. Żeby osiągnąć cel trzeba się trzymać stricte planu i swoich obietnic. Robiąc małe odstępstwa często zbliżamy się do momentu nad którym ciężko zapanować. A żeby się powstrzymać i nad tym zapanować trzeba dużo dużo wysiłku. Znam to doskonale!!! Dlatego postanawiam nie kusić losu! Bo boję się, że stracę kontrolę i wszystko zaprzepaszczę.
Pozdrawiam moje chudzinki:*
obecna waga: 68,3 kg
Spadek: -1,2 kg :) i mam zamiar taką średnią utrzymać!!!
Aktywność; zwiększona! codzienne długie spacery - nie napocę się:P ale zawsze coś...hihi
Dieta: Jeden dzień wpadki:/ Pierwszy i ostatni!!! a tak po za tym oki.
P.S. Dzięki słowom 53szprotka zrozumiałam, że za często sobie słodzimy i usprawiedliwiamy się nawzajem. A czasem człowiek potrzebuje po prostu porządnej ochrzanki. Żeby osiągnąć cel trzeba się trzymać stricte planu i swoich obietnic. Robiąc małe odstępstwa często zbliżamy się do momentu nad którym ciężko zapanować. A żeby się powstrzymać i nad tym zapanować trzeba dużo dużo wysiłku. Znam to doskonale!!! Dlatego postanawiam nie kusić losu! Bo boję się, że stracę kontrolę i wszystko zaprzepaszczę.
Pozdrawiam moje chudzinki:*
.be7.
22 marca 2012, 22:00Ze mnie to przede wszystkim symulant jest i tyle :) Mądra szprotka, ma rację, takie słodzenie jest bez sensu i nie pozwala się spiąć i wrócić szybko na rozsądne tory :) Piękny tygodniowy spadek - gratuluję :) Zmieniamy oponki na letnie :) bardzo mi się podoba, bardzo :)
Chocollate
22 marca 2012, 21:21świetne tępo ;D oby więcej takich wyników na minusie. Po za tym również dziękuje za ochrzan ^^
witaaminkaa
22 marca 2012, 21:15Super wynik. Ostatnio właśnie takie tempo zrzucania tłuszczu miałam, teraz pewnie waga pójdzie w górę bo przez chorubsko musiałam przystopować z wysiłkiem i z dietą. A i racja, że usprawiedliwianie samej siebie to oszukiwanie samej siebie. Czasami taki kop w dupe potrafi nieźle zmotywować.
jusbed86
22 marca 2012, 13:51Chyba w odpowiednim momencie zajrzałam na Twojego bloga :-) Mam nadzieje, że wezmę sobie Twoje słowa do serca... I to porządnie ;-) Życze kolejnych sukcesów :)
Versus86
22 marca 2012, 13:00Dokładnie, zgadzam się, usprawiedliwianie się można już nazwać wstępem porażki.
53szprotka
22 marca 2012, 12:01JA wolę być szczera niż komuś słodzić, kubeł zimnej wody na głowę zawsze pomaga. I pamietaj napisałaś 3,5 minimun i tego mamy się trzymać. Postaramy się i nasze dupki bedą piekne i urocze. Bużka
juullia
22 marca 2012, 11:33super spadek :D
gosiaaa90
22 marca 2012, 09:53bedzie dobrze trzymaj sie;))))
patrycja1804
22 marca 2012, 09:53a tym słodzeniem to się zgadzam, sama wielokrotnie się na tym przycięłam! gratuluję spadku, oby tak dalej ;)