Cześć Kobitki!
Tłusty czwartek, tłusty czwartek i po tłustym czwartku . Standardowo jak co roku od dwóch lat upiekłam pączulki. Dziś P dostał ostatniego do pracy. Jak mu go pakowałam to ze łzami w oczach . Wyszły mięciutkie, puszyste, no idealne! Dziś jest ponoć dzień pizzy. Właśnie się dowiedziałam .
Wczoraj doszło do mnie (po ponad miesiącu bycia na diecie), że chyba jednak zjadam za mało kcal. Staramy się od x miesięcy o dzidzię. Takim ucięciem znacznej ilości kcal mogę chyba bardziej zaszkodzić niż sobie pomóc. Powinnam zwiększyć kcal o ok. 200-250 tak żeby niepotrzebnie nie przybrać kg i nie zaszkodzić sobie przy okazji.
margarettttttttt
11 lutego 2018, 20:07Kochana, jeśli te paczki mają Wam pomóc to jedz je proszę 10 razy dzienniei poprawiaj pizzą. badzcie dzielni! uda się, zobaczysz :)
Alegzi
12 lutego 2018, 12:02Oj jakby to tak działało to na pewno bym tak robiła :D
Projekt20
10 lutego 2018, 16:01Wiem co to znaczy jak zależy na dzidzi a się nie udaje... przede wszystkim nie wbijajcie sobie do głowy że za wszelką cenę musi się udać bo to działa na psychikę a to podobno bardzo blokuje. Powodzenia:)
Alegzi
12 lutego 2018, 12:02Masz rację. Teraz mamy pół roku "laby" można powiedzieć. Jak się nie uda to klinika...
smoczyca1987
10 lutego 2018, 09:38Zdecydowanie być na diecie nie sprzyja działaniu prokreacyjnemu, ale też nie można wrzucać w siebie śmieci, ale to raczej tobie nie grozi :-) my staraliśmy się raz 6 raz 9 miesięcy. Trzymam kciuki! :-)
Alegzi
10 lutego 2018, 11:04Oj zazdroszczę. Za nami już 17 cykl...
smoczyca1987
10 lutego 2018, 17:16Ulala,No to ja sobie już na starcie że po 12 nieudanej próbie będziemy odwiedzać lekarza. Na szczęście nie musieliśmy.
Alegzi
12 lutego 2018, 12:01My już 2 razy byliśmy w klinice... Ostatnio w grudniu, badania porobione, wszystko ok. Lekarz poleciał jeszcze pół roku naturalnych starań, bo jestem jeszcze młoda i na podstawie wyników wywnioskował, że powinnam zajść za niedługo (26lat).
Heelkaa
10 lutego 2018, 08:10Czytalam gdzies ostatnio ze za mala kcal moze obnizyc plodnosc. Zycze powodzenia!
Alegzi
10 lutego 2018, 11:05Też trafiłam na jakiś artykuł o tym. Lepiej chyba zdrowo, a niżeli mniej kalorycznie. Nie chcę się później czegoś nabawić.
nieznajomatajemniczas
10 lutego 2018, 01:43Trzymam kciuki że się uda wam z dzidziusiem;) ja bym na.twoim miejscu zdrowo się odżywiala bo jeśli planujecie maluszka to w razie co twój organizm musi być przygotowany w witaminki;) zdrowo tez da sie schudnąć:) a najważniejszy chyba jest zdrowy rozsądek ;)
Alegzi
10 lutego 2018, 11:04Dokładnie, do wszystkiego z głową trzeba podejść :)