Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
sobota...


...wszystko bez zmian,czyli do bani....,ale chyba mam sposob na siebie,musze go jeszcze dobrze opracowac i z czasem wprowadzic w zycie,kiedy sie tu zarejestrowalam powiedzialam sobie ze tym razem bedzie inaczej ,ze osisgne cel ....i tak bedzie!,widocznie musze spasc na samo dno zeby porzadnie sie odbic i dopiac swego.....
  • dior1

    dior1

    28 sierpnia 2009, 19:41

    Moja córa Maja ma piekne nogi i dostała sie do Finału, walczy opierwsze miejsce. Prosimy o jak największą liczbę głosów i polecenie swoim znajomym. Głosowanie do pólnocy z piątku na sobotę. Każdy może cztery razy zagłosować. http://lodz.naszemiasto.pl/inne/specjalna_pozycja/6112_6921.html?pp=24

  • mystique89

    mystique89

    23 sierpnia 2009, 09:50

    nie ma co sie od dna odbijać trzeba się szybciej odbić ;)) a moje jelito jak jelito nawala cały czas ^^