...nie sadzilam ze bedzie az tak ciezko...,liczylam sie z tym ze to bedzie trudny dzien i w sumie bylam na to przygotowana ,ale nie przespanej nocki pod uwage nie wzielam,jak widac moje dzieci tak jak ja sa przemeczone...,mam nadzieje ze dzisiejsza nocka bedzie duzo lepsza...
Z jedzonkiem bylo suuuper,wszystko po mojemu,delikatnie,male porcje ale czesto ,zielona cherbatka,czuje sie bardzo dobrze psychicznie,ale fizycznie jestem wyczerpana,doslownie padam na twarz,dzieci juz w lozkach,wiec jak tylko zasna zatopie sie w mojej muzyce i zrelaksuje sie...,dzisiaj krocej niz zwykle ale musze sie wczesniej polozyc....
Dobrej nocy ....