Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
PUDEŁKA JUŻ CZEKAJĄ


Pyszne posiłki już na mnie czekają. Nie mogę doczekać się śniadania :D. Koktajl z buraka i gruszki wygląda cudownie!

Dziś nie ćwiczyłam z Ewką, za to były bieg na zmianę z marsze na bieżni, wynik: 2,31km 171kcal i 18:42. To była rozgrzewka przed zajęciami, później pocisnęłam 50minut na zajęciach FIT BALL, było genialnie! Czuje się zmęczona, uwielbiam to uczucie po zajęciach, styrana, spocona, ale dumna z siebie :D!

Niestety nie idę jeszcze spać, ciężkie życie studenta architektury ;) Trzeba popracować na projektem. Mam nadzieję, że Ty się wyśpisz bardziej niż ja. 

A jeśli czytasz to rano to miłego dnia i jak najwięcej aktywność :)!