Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pozytywna zmiana


wczoraj byłam na mega intensywnym treningu, nawet robiłam przysiady ze sztanga !! Ekstra! Robiłam to co kochałam przed ciążą, w końcu niedługo zaczyna się 6-ty miesiąc po CC a ja czuje się szczęśliwiej niż zwykle! Pomimo tego iż conajmniej 49 kg musiałabym mieć żeby czuć ze naprawdę ciało się zmienia ja się nie poddaje. Jem mniej, aczkolwiek myśle czy przypadkiem nie musiałabym od nowa wyliczyć kalorii. Myśle ze trening 3 x w tyg jest dość intensywny i powinnam chociaż 100 kcal więcej jesc, chociaż w dni treningowe. Jem z jakieś 1550 na 150 i 53 kg. Ale wczoraj moje ciało dało znać o tym ze trening był intensywny i zjadłam 1900.. trochę za dużo wiem,ale i tak według ćwiczeń 3x w tyg nie jest zle. Myśle ze w dni treningowe tak 1700 byłoby OK? Poza 1550 kcal. Wszak różne kalkulatory różnie podają, niektóre ze nawet aby utrzymac wagę przy dość intensywnym wysiłku powinnam jesc 2100 wiec jeśli odejmie z 400 kcal powinno byc ok. 

Aha i na siłownie chodzę na piechotę wiec cardio robi się samo. Ja wole ciężary jednak na siłowni, aby wykorzystać ten czas w max! Tak bardzo dziś czuje pupę i ramiona, ekstra! Mam nadzieje ze efekty będą szybko jeśli się połączy dietę z siłownią. Jakoś przy samej diecie nic nie ubywało prawie wiec oby te 2 rzeczy dały moc! 

  • serce.justyna

    serce.justyna

    17 kwietnia 2019, 09:00

    niestety to nie dla mnie silownia mam wade sercz i nie mige sie az tak meczyc

  • Domdom89

    Domdom89

    15 kwietnia 2019, 17:45

    Super, ja tez wole takie intensywne treningi. No z tymi kalkulatorami nigdy nie wiadomo, ale skoro bylas glodna to widocznie organizm sie domagal. Przytyc nie przytyjesz po takim wyskoku, a takie nakrecenie kaloriami robi tylko dobrze dla organizmu

  • zurawinkaaa

    zurawinkaaa

    15 kwietnia 2019, 15:38

    O niezły ten trening zrobiłaś !

  • serce.justyna

    serce.justyna

    14 kwietnia 2019, 20:14

    ty sie ale katujesz tymi cwiczeniami a pozniej zakwasy i bol wszystkich miesni

    • Alexitattoo99

      Alexitattoo99

      16 kwietnia 2019, 10:38

      Jak się chodzi na siłownie jest zupełnie inaczej niż jak się ćwiczy samemu. Dużo lepiej wszystko wchodzi z ciężarami czy na maszynach. I te takie lekkie zakwasy po to aż szczęście bo człowiek czuje się suuuuper ze zrobił cos dla siebie i mega podbudowuje: naprawdę polecam każdemu bo dużo lepiej widać efekty a męczysz się mniej niż w domu

    • serce.justyna

      serce.justyna

      17 kwietnia 2019, 08:24

      nie wiedzialam o tym ze lepiej na silowni niz task cwiczyc w domu zAwsze myslalam ze odwrotnie

    • Alexitattoo99

      Alexitattoo99

      17 kwietnia 2019, 08:44

      Kochana ciężary przyspieszają metabolizm bo potrzebują więcej energii żeby odbudować mięśnie. A podnosząc trochę więcej niż zwykle nie martw się krzywdy sobie nie zrobisz. Niektóre podnoszą po 50 kg jak już długo chodzą a maja ładna kobieca sylwetkę. Spróbuj kochana, najlepiej w takiej siłowni ze trener ci pokaże co i jak i da ci na start zestaw ćwiczeń. Ja na takie spotkanie darmowe czekałam z 2 dni a tak robiłam na maszynach sama. Ale nawet wtedy ci pokażą. Warto! I wykopy nóg na lince są super bo kształtują pośladki, wiosłowanie, ja mam na TRX takiej linie żeby tylko swoim ciężarem narazie pracować, fajne są tez przysiady ze sztanga i możesz narazie z lżejsza robic itd.