Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kilka kg mniej.


hejka kochane, dawno mnie tu nie było,gdyż mój cały czas zajął wiadomo rodzina,ale i tez siłownia, bywało iż chodziłam nawet codziennie i dieta. W najgorszym swoim czasie waga pokazywała miesiąc temu 56.... po lekach które dostałam od lekarza na cholesterol zmieniła się do 53/54 i... zatrzymała się na amen. Przychodzę powiedzieć ze dzięki siłowni,diecie 1500/1550 kcal moja waga wynosi 51 kg. Lekko opuchlizna spada. A brzuch? Prawdopobnie mam cos z trzustka bo gdy nie biorę leków na wydzielanie soku z niej zaczynam puchnąć a w szczególności mój brzuch. Ale jest spoko, cwicze sporo na siłowni, hip thrust wykonuje już z 50 kg, a zaledwie 20dni temu było to 15 kg gdyż byłam słaba. Jeśli mogą waga wyniesie 49 kg albo nawet 49,5 byleby była 4 z przodu to w nagrodę kupię sobie strój nowszy na siłownie. Stwierdziłam ze w ten sposób nagrodze swoje postępy. Fakt koniec końców chce ważyć 46 kg,ale uważam ze warto siebie nagradzać z powodu takich małych postępów. 49 kg to waga która miałam 3 dni po urodzeniu dziecka. No nic, wpadłam z dobrymi wieściami i lecę dalej zyc! W moim menu tłuszczu jest minimum,choć czasem rzucę sie na jedna łyżeczkę oleju aby usmażyć cos co ma panierke. Np tofu lubie uprzednio marynowane w sosie sojowym(kostki) i panierka z malin ziemniaczanej, usmaże aby było mega chrupiące a potem dodaje sos np sos sojowy musztardy 1/3 lyzeczki, sriracha i wody. Mega cudo! 

  • serce.justyna

    serce.justyna

    5 maja 2019, 21:47

    Ladna waga gratuluję

    • Alexitattoo99

      Alexitattoo99

      5 maja 2019, 23:27

      Dziękuje tylko czasem zdąża się zjeść więcej ale pracuje nad tym

  • aska1277

    aska1277

    5 maja 2019, 16:24

    Bardzo ładna waga, gratuluję.