Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Upcoming thunders


Paskudna pogoda. Taka zeby tylko siedziec na kanapie, z goraca czekolada, gapic sie w TV albo czy tac ksiazke. Niestety nic z tego, Bo zaraz do pracy.na cudnie 12h, choc jest nadzieja ze wyjde szybciej z racji deszczu..

Silka na dzis zaliczona. Sauna tez!!! Od kiedy zaczelam chodzic wczesniej, trafiam na dobra godzinne I w ciepelku te 10min posiedze. Przyjemnosc nie do opisania, tym bardziej jak jestem tam sama. Komfort na golasa calkowity;))

Jutro V ma urodziny. Wymyslil sobie perfum Diora, ale jego cena mimo ze pachnie oblednie scina z nog. Wiec czekam dzis na wyplate I mysle.

Jeszcze dwa weekendy w pracy i urlop!! Odliczam! Przyszly tyg ma byc marna pogoda przez wiekszosc dni wiec moze sie nie narobie.. wzielam dodatkowe wolne w tyg bo oczywiscie znowu w piatek I sob, ktos nagle nie moze robic I musze tam gnic po 14h..

Poki co zaraz 11, wiec czas sie szykowac... Dzien z piorunami... Wonderful 🌩️🌩️🌩️