Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Spadek


W ciagu tygodnia, czyli od poczatku pomiarow udalo mi sie zgubic 4cm! W tym 3 cm z brzucha, mojej najwiekszej zmory! Mimo jedzenia pod kurek na fitatu, mimo piwkowania na bogato. Wiec takie odchudzanie jest do utrzymania:)

Pobyt w PL to 4 wizyty na basenie, i 4 biegi. Wiec jest aktywnie. Kroki wpadaja codziennie. Duzo Spania, Tv, polskiego jedzenia. Jest smacznie.

**

Sezon jesienno zimowy w pelni. Boczniaki w panierce, flaczki z sarniakow, kluski z kiszona kapusta.pasta twarogowa, metka bawarska.. ogorki kiszone i grzybki marynowane.. marynowana dynia, pickle... Natchnelo mnie to na cos podobnego po powrocie! Komfort food!

**

Moj szef znowu wbil mnie w grafik.. Znowu spotka go niespodzianka.