Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Celuj w księżyc, bo nawet jeśli nie trafisz, będziesz między gwiazdami. Autor: Patrick Süskind, Pachnidło

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 738
Komentarzy: 11
Założony: 15 marca 2015
Ostatni wpis: 20 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Alexxys

kobieta, 34 lat, Jastrzębie-Zdrój

164 cm, 109.60 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

20 marca 2015 , Komentarze (1)

Dzisiaj zaczęłam dietę :) 

Póki co jestem bardzo zadowolona z jadłospisu, mam za sobą już dwie pozycję i muszę przyznać, że nie spodziewałam się takich pyszności :)

Jestem mocno zmotywowana i jak na razie nie kusi mnie by sięgnąć po słodycze lub inne przekąski :) 

Pije dużo więcej wody niż normalnie, nie tęsknie póki co za sokami i napojami, od których normalnie zaczynałam dzień :)

18 marca 2015 , Komentarze (4)

Już jutro otrzymam dietę i rozpisany plan ćwiczeń... Już nie mogę się doczekać... 

Myślę, że czas już by w końcu pożegnać się z kilogramami, które ciążą mi nie tylko na ciele, ale także w głowie... 

Nie chce być już gruba, nie chce martwić się tym, że za kilka lat mogę być chora...

Czas by cieszyć się młodością... Czas by w końcu poczuć się piękna i pożegnać się z kompleksami!! 

Tak! Od teraz będzie już tylko lżej :D

16 marca 2015 , Komentarze (2)

Przyznam się szczerzę, że delikatnie się denerwuję... odczuwam delikatny dreszcz na myśl o diecie i ćwiczeniach. 

Zdecydowałam się na rozpoczęcie diety w piątek, będę mieć dzień wolny i przez weekend nauczę się "nowego jedzenia". 

Mam bardzo pozytywne nastawienie i nadzieję, że przełoży się to na silną motywację, tym razem chcę doprowadzić to do końca i pozbyć się tych nadprogramowych kilogramów raza na zawsze.

15 marca 2015 , Komentarze (4)

Każdy z nas go potrzebuje żeby działać. Dla każdego będzie inny. Zadziała z inną siłą, która później przełoży się na motywację i siłę woli. 

Decyzję o odchudzaniu podejmuję się nagle tu i teraz, jeśli od razu nie podejmiesz działania... musisz czekać na kolejny impuls... problem w tym, że nie wiesz kiedy znowu go otrzymasz... 

Ja takich impulsów swoim życiu miałam kilka... żaden na tyle silny by wytrzymać do końca... za każdym razem się poddawałam... Nie wystarczało mi sił... radość z pierwszych sukcesów była tak duża, że myślałam "mogę teraz zrobić sobie przerwę, przecież tak dużo osiągnęłam..." - kończyło się tak, że wracałam do punktu wyjścia... natomiast ostatnio skończyło się gorzej... o 21 kilogramów gorzej... 

Dzisiaj po raz kolejny podejmuję rękawice... i chcę stanąć do tej trudnej walki... myślę, że tym razem, będzie to ostatnia walka, która pozwoli mi definitywne pożegnać nadmiary kilogramów mojego ciała... tym razem nie jestem sama - mam swoją kochającą grupę wsparcia <3. 

Trzymajcie kciuki :)