Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
W oczekiwaniu...


Przyznam się szczerzę, że delikatnie się denerwuję... odczuwam delikatny dreszcz na myśl o diecie i ćwiczeniach. 

Zdecydowałam się na rozpoczęcie diety w piątek, będę mieć dzień wolny i przez weekend nauczę się "nowego jedzenia". 

Mam bardzo pozytywne nastawienie i nadzieję, że przełoży się to na silną motywację, tym razem chcę doprowadzić to do końca i pozbyć się tych nadprogramowych kilogramów raza na zawsze.

  • ertna

    ertna

    16 marca 2015, 23:10

    Powodzonka. Trzymam kciuki:-)

  • renata96

    renata96

    16 marca 2015, 22:46

    TRZYMAM KCIUKI POWODZENIA!!!!!!!!!!!!!