Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Po weekendzie


Kilogramy lecą już wolniej. W tym tygodniu tylko 0.2kg w dół, mimo że uczciwie pilnowałam jedzenia. W piątek przyszedł najnowszy nabytek- kupiłam stepper. Skakanka niestety nie zdała na dłuższą metę ze względu na kostkę, która dała o sobie znać po kilku dniach. Stepper ma jeszcze jedną przewagę- ćwiczę sobie oglądając film. Jest cichutki, więc nie przeszkadza hałasem.

Zobaczymy jakie będą efekty.

  • aniloratka

    aniloratka

    4 września 2017, 10:33

    Bardzo dobrze czasem cos zmienic, takie urozmaicenie. Nie wazne ile w dol, wazne ze mniej (:

    • alraunaaa

      alraunaaa

      4 września 2017, 10:37

      Dokładnie :) Cieszę się, że ciężko ale idzie :)

    • aniloratka

      aniloratka

      4 września 2017, 10:57

      Ja tez sie ciesze :DDDD

  • Cathwyllt

    Cathwyllt

    4 września 2017, 10:27

    Tak bywa, nie ma się co przejmować. Ja w zeszłym tygodniu straciłam 0,1 kg, a w tym już 0,6 kg, mimo, że dopiero pół tygodnia minęło. Będzie lepiej :)

    • alraunaaa

      alraunaaa

      4 września 2017, 10:37

      WIem. Liczyłam się z tym, że będzie szło już wolniej. Podobno pierwsze 10 spada najszybciej, potem zdecydowanie trudniej to idzie. A ja prawie do 10 dobijam. Najważniejsze, e w dół.

  • fit-mamaa

    fit-mamaa

    4 września 2017, 08:50

    U mnie też waga dzisiaj pokazała na minusie tylko 0,2 kg. ;-)

    • alraunaaa

      alraunaaa

      4 września 2017, 10:22

      Tylko albo aż. W końcu mimo wszystko w dół- to już pozytyw :)