Dziś nawet rano nie wchodziłam na wagę. Pół nocy nie spałam tylko siedziałam na kanapie i modliłam się, żeby przeszedł katar, bo mnie złapało jakieś koszmarne przeziębienie. Leżąc nie wytrzymuję 5 minut bo nos tak zatkany. W związku z tym więcej piję- przez całą noc 1,5litrowa butelka wody- szkoda się denerwować jeszcze wagą. Umówiłam się na wieczór do lekarza to może przepisze coś co pomoże, bo czuję się koszmarnie. Jedna szczęśliwa rzecz w mojej pracy- mamy dodatkowe ubezpieczenie zdrowotne. Normalnie w mojej przychodni do lekarza czekałabym z tydzień.
kkasikk
12 września 2017, 08:59Zrób sobie takiego shejka (gripex+ łycha miodu+ pół cytryny) pije to na ciepło (ok 60 stopni) i naprawdę parę godzin po tym się czuje 100razy lepiej :) + nieśmiertelnie kromka z masłem i ząbkiem czosnku (natrzeć) Szybko działa, a nie trujesz się lekami .
kkasikk
12 września 2017, 08:59w domyśle antybiotykami.. (nie dodałam w poprzednim komentarzu..)
alraunaaa
12 września 2017, 09:19Na szczęście trafiłam na mądrą lekarkę- nie dała antybiotyków tylko coś udrażniającego nos i pomagającego na gardło no i L4 w celu wygrzania w domu. Od lat stosuję miód i cytrynę w formie lemoniady na takie przypadki. Jakoś z czosnkiem nie mogę się przeprosić. Ale żeby z gripexem pić to nie wpadłam na to- dziękuję :)
kkasikk
12 września 2017, 09:26proszę :) ewentualnie jeszcze wieczorem jak już się kładę to witaminę c1000 (w aptece 10 tabletek -5zł) rozpuścić w szklance gorącej wody (tez ok 60-70 stopni) i wypić w miarę możliwości ciurkiem będąc przykrytym (nie odkrywać się) Pocisz się mocno, ale rano jest wiele lepiej. Nadmiaru witaminy C nie musisz się bać przez 2-3 dni nie zaszkodzi jeżeli nie bierzesz leków które mogły by wejść w interakcje ;) Najwyżej wysiusiasz. na nos xylometazolin polecam (tylko strasznie wysusza nos więc nie stosować więcej niz 3 dni) Mam 3 podstawowe leki ale stawiają mnie na nogi bardzo szybko :) Tak czy inaczej zdrowia :)
Cathwyllt
11 września 2017, 11:23Szybkiego powrotu do zdrowia życzę!
alraunaaa
12 września 2017, 09:19Dziękuję:)
bbb0207
11 września 2017, 11:19Współczuje choroby. Wodą nie masz się co przejmować. Im więcej pijesz tym przecież lepiej. Zdrówka życzę
alraunaaa
12 września 2017, 09:20Wiem, woda ważna ale jak się tyle opiło to ważenie byłoby niezbyt miarodajne dlatego wolałam odłożyć:)
aniloratka
11 września 2017, 11:10Oj, jesien nadchodzi. Trzymaj sie
alraunaaa
12 września 2017, 09:20Staram się
agape81
11 września 2017, 10:53Szybkiego powrotu do zdrowia Ci życzę.
alraunaaa
12 września 2017, 09:20Dziękuję:)