Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
dupa


Cały czas gonię wagę paskową. Już mnie to wkurza! Nie tak miało być! Ruchu mam więcej niż zwykle a tu dupa.

8.00 bułka z dodatkami, dwa kawałki ciasta
12.00 grejpfrut
17.00 spaghetti, mizeria, dokładka
18.00 lód, nektarynki

Tak, wiem to wszystko wina tego cholernego żarcia, znów sobie popuściłam :/ 
Kiedy jem to wydaje mi się, że to wcale nie jest dużo, ale potem po podliczeniu wychodzi...
DUPA DUPA DUPA

godzina roweru
8 min abs, buns, arms
20-30 min biegania

WTF????