Kolejny raz próbuję, choć ten raz jest inny pod względem motywacji - niedługo wychodzę za mąż. Na razie od 6 maja zleciało mi 3 kg wody. Nie rzuciłam się na żadną dietę tylko na rozsądne odżywianie i hamowanie pokus. Jestem zadowolona bo jest szansa, że tym razem pociągnę dłużej niż 2 tygodnie :)
Dzięki Vitalii mam czarno na białym, że dwa lata temu ważyłam 10 kg mniej. SZOK! Co działo się przez te dwa lata? Pierwsza praca na etat, poznanie i zamieszkanie z TŻ, obiadki na mieście, fast foody, słodycze, których wcześniej nie jadłam, jeżdzenie do rodziców na wyżerkę, tabletki anty... To moje 10 kg w całej okrasie.
araksol
16 maja 2018, 16:50pójdzie z czasem...młoda jesteś:)