Dziewczyny, czy któraś z Was stosowała, a może stosuję tą dietę LOW CARB... dieta nisko węglowodanowa, w dużej ilości biało i tłuszcze, warzywa, raczej mało owoców... jakie efekty i czy da się wytrzymać. Ja raczej sceptycznie jestem nastawiona do wszelkiego rodzaju diet, ale podobno nie chodzi się głodnym i daje dobre efekty, bo mnie niestety gubią węglowodany, uwielbiam w każdej postaci,a zauważyłam, że jem mało białka. Jeśli ktoś coś ma do powiedzenia na temat tej diety będę wdzięczna za wszelkiego rodzaju sugestie i spostrzeżenia!
Malgosiat
27 listopada 2015, 10:31A w te wakacje przed wyjazdem byłam na south beach i tym razem mój brzuch wywrócił się do góry dnem, bóle itp. więc nie jestem przekonana, kiedyś stosowałam south beach przez 2 mies ale efekty to ok 3 kg, więc jakoś nie powalały.
Malgosiat
27 listopada 2015, 10:29pewnie, że stosowałam i co i do 28 roku życia mimo 2 ciąż nie maiłam nadwagi a po tej dicie zaczęły się problemy, wytrwałam na ścisłym dukanie 42 dni potem stabilizację jakieś 2 miesiące i co schudłam 7 kg, ale już przy stabilizacji tyłam na potęgę, jakoś nie polecam, łatwo wytrwać na niej jeść się nie chce..ale jojo raczej gwarantowane
am1980
27 listopada 2015, 10:48no nieźle, w sumie to chyba się cieszę, że nikt nie poleca tak naprawdę tej diety, bo ja jeszcze bardziej bym rozregulowała swój metabolizm,a efektów pewnie żadnych by nie było, dziękuję za cenne informację... pozdrawiam
katy-waity
27 listopada 2015, 01:52polecam Ci diete 'smacznie dopaowaną" z Vitalii
am1980
27 listopada 2015, 04:46korzystała z diety vitalii już jakiś czas temu i ostano się zastanawiałam też nad ponownym jej wykupieniem
KatRina21
26 listopada 2015, 21:00Odradzam. Tarczyca bardzo nie lubi obcinania węgli. Lepiej nie ryzykować problemów z nią bo efekt będzie odwrotny od zamierzonego. Za to mogę polecić Montignaca i to nawet nie jako dietę odchudzającą tylko jako sposób żywienia:)
Justynak100885
26 listopada 2015, 23:02A na Ciebie montignac dobrze działa? z tego co pamietam to masz ten sam rodzaj tarczycy co Ja! moze tez spróbuję ;)
am1980
27 listopada 2015, 04:43o dziekuję, będę musiała trochę poczytać na ten temat
hutshi
26 listopada 2015, 19:00kiedyś tam dietę atkinsa i było minus 8 kg w miesiąc mimo ze jadłam średnio 2 tyś kcal
hutshi
26 listopada 2015, 19:02pola tak nadmiar to zło ale mam tu na myśli powyżej 80 gram na dzień ,poza tym nadmiar białka organizm przerabia na węglowodany i robi się nam z tego dieta wysokowęglowodanowa i temu nie chudniemy jak np na dukanie
_Pola_
26 listopada 2015, 20:00https://www.youtube.com/watch?v=qZpXDZzURjU on bardzo ładnie i dokładnie wyjaśnia temat białka. WHO zaleca nie przekraczanie 10% dziennie, najlepsza opcja to 5-8%.
_Pola_
26 listopada 2015, 18:10Ja na high carb schudłam 30kg. Nadmiar białka w diecie to zło. Poczytaj zalecenia chociażby WHO które zaleca max 10% białka dziennie.
am1980
26 listopada 2015, 18:34no ale jednak schudłaś...ja co prawda nie jestem przekonana, bo i tak nie wierzę, że wytrzymam, ale byłam ciekawa opinii ludzi, którzy coś na ten temat wiedzą i co ciekawe ani jedna osoba nie poleca i nie zachwala...
_Pola_
26 listopada 2015, 18:36Schudłam na HIGH carb nie low :)
am1980
26 listopada 2015, 18:39oj, a czym to się różni... wiem mogę poszukać w necie, ale gdybyś mogła w skrócie wspomnieć, byłabym ogromnie wdzięczna
am1980
26 listopada 2015, 18:39Komentarz został usunięty
_Pola_
26 listopada 2015, 18:43max 10% białka około 15-20% zdrowych tłuszczy (awokado, orzechy, pestki) reszta to węgle z owoców, kasz, ryżu, ziemniaków. Węgli nie wolno łączyć z tłuszczami. Tłuszcze jem na kolację.
am1980
26 listopada 2015, 18:45to brzmi sensownie i racjonalnie, bo ja bez owoców i węgli jakoś nie wyobrażam sobie życia, dziękuję bardzo!!! Pozdrawiam serdecznie
Pokerusia
26 listopada 2015, 13:46Nigdy nie stosowałam i chętnie poczytałam opinie pod wpisem, więc chyba nie warta uwagi:/
am1980
26 listopada 2015, 13:48ja też nie stosowałam, w ogóle nigdy nie stosowałam tak naprawdę żadnej diety, po prostu jak chciałam schudnąć mniej jadła,, więcej się ruszałam, ale teraz już i to nie pomaga dlatego zastanawiałam się nad sprawdzeniem czegoś innego, ale z tego co wszyscy piszą chyba nie warto...
Sadpotato
26 listopada 2015, 13:27Nie polecam, jest niezdrowa, wiele osób się na niej bardzo źle czuje. Węgle można ograniczyć, nadrobić białkiem... przy odchudzaniu to wyjdzie na dobre, ale low Karb lepiej odpuścić. Lepszych efektów niż zbilansowana zdrowa dieta na pewni nie przyniesie.
am1980
26 listopada 2015, 13:39Dzięki, własnie podobnie wszyscy się wypowiadają, a mnie to nawet odpowiada, bo choć trochę przymierzałam się do niej to chyba jednak cieszę się, że wszyscy odradzają
Bleuets
26 listopada 2015, 12:16Stosowałam i bardzo tego żałuję :( BARDZO.
am1980
26 listopada 2015, 12:19A mogę spytać dlaczego tak źle było...
Bleuets
26 listopada 2015, 12:31Po pewnym czasie zaczęłam restrykcyjnie ograniczać węglowodany w diecie, na rzecz tłuszczy i PRZEDE WSZYSTKIM BIAŁKA. Czułam się po posiłkach ciężka, ospała, nie miałam energii, brzuch wzdęty jak balon. Poza tym-> To ściema, że tyje się od węglowodanów. 3 miesiące wakacji byłam na weganizmie wysokowęglowodanowym, Banany i inne owoce <cuuukier, zły cukier> zagryza się tam tylko makaronem i ryżem. Nic nie przytyłam. Nabawiłam się za to niechęci do białka i miłości do węgli. Teraz moja dieta to głównie węglowodany, nie jadam ich tylko na kolację.
am1980
26 listopada 2015, 12:35podobnie jest ze mną, kocham węgle, jadam mało białka, mam świadomość, że powinnam jeść więcej, ale jakoś mi nie wychodzi, na dukanie wytrzymałam tylko pół dnia... mdliło m i od tego białka
Bleuets
26 listopada 2015, 12:41Zdecydowanie nie warto niszczyć swojego zdrowia taka dietą, naprawdę. Lepiej po prostu wprowadzić zdrowe nawyki żywieniowe. Procentowo mój talerz to : 50% warzywa, 30% węgle złożone i 20% białko :D Często sobie stwierdzałam podczas diety, że mogłabym być na takiej całe życie- wniosek-> robię to cholernie dobrze xD
am1980
26 listopada 2015, 12:46w takim razie powodzenia i dziękuje za tak rzeczowe informację, pozdrawiam
snowflake_88
26 listopada 2015, 11:23Ograniczenie węglowodanów, ale do bezpiecznego poziomu (ok. 120-150 g) jest ok, ale takie prawdziwe low carb to nic dobrego. Czytałam gdzieś że wtedy w dużej mierze traci się też wodę, która po ponownym wprowadzeniu węgli znowu się gromadzi. Kiedyś spróbowałam na maksa ograniczyć węglowodany, nie wiem dokładnie ile ich spożywałam, ale efekty były średnie, coś tam spadło, ale samopoczucie miałam kiepskie, osłabienie, senność, sucha skóra, obsesyjne myśli o chlebie i ryżu ;) Skończyło się tak że rzuciłam się na słodycze i wszystkie kg wróciły, więc takiego drastycznego ograniczenia nie polecam.
am1980
26 listopada 2015, 11:30No własnie tego się obawiam, że ja też się rzucę na jedzenie w pewnym momencie bez opamiętania...
Tallulah.Bell
26 listopada 2015, 10:02Ja bym na pewno na takiej diecie za długo nie wytrzymała, za bardzo lubię owoce. I nie wydaje mi się ta dieta zdrowa dla organizmu.
am1980
26 listopada 2015, 10:10no własnie też tak mi się wydaje... ja też bardzo lubię owoce, może nawet za bardzo i też się obawiam , że nie wytrzymam na niej za długo, jeśli w ogóle podejmę próbę jej stosowania
Ilonkaa2
26 listopada 2015, 09:48Dieta ogólnie jest okej, aleeee nie do końca zgodzę się, że nie odczuwa się głodu na tej diecie. Węgle to jednak jakieś tam paliwo dla nas. Na takiej prawdziwej diecie low carb, węgle powinny być w granicy 50 g. To jest bardzo mało, źródłem głownie są warzywa. Trzeba mieć na uwadze, ze w twarogu, jogurtach też są węgle o i to sporo, więc cięzko zmieścić się w tej granicy 50 g. Niski poziom węgli w diecie nie jest polecany osobom z problemami z tarczycą, a nawet długotrwałe stosowanie tej diety przyczynia się do chorób związanych z tarczycą. Duża ilość białka u osób które nie trenują siłowo też nie jest niczym dobrym :) W tej diecie węgle zmiejsza się na korzyść tłuszczu, poźniej białka :)
am1980
26 listopada 2015, 09:58Dziękuję bardzo za te informacje, nie do końca jestem przekonana do tej diety, ale już nie wiem czego się chwytać, żeby schudnąć!