Dokładnie tak!!! Wyrzuciłam ponad setkę takich "znajomych", którzy tak naprawdę nimi nie byli. Ostatnie wpisy zamieszczali minimum 2 lata temu albo w ogóle nie pisali...takich wyrzuciłam, choć jeśli chodzi o ścisłość to jeszcze skróciłabym tą listę o połowę, bo osób które "aktywnie" uczestniczą w życiu Vitali jest już naprawdę nie wiele... ja to rozumiem, bo jednak jest to troszkę czasochłonne. Sama nie pisuje regularnie, ale codziennie tu zaglądam, czytam i komentuję. Jeśli kogoś wyrzuciłam niesprawiedliwe to przepraszam i zapraszam ponownie. Natomiast są pamiętniki, które uwielbiam czytać i czasami mam wrażenie, że niektóre osoby znam osobiście i przy tej okazji żałuję bardzo, że tak właśnie nie jest...
kasiakasia71
25 stycznia 2017, 21:30O jak się cieszę,że mnie zostawiłaś.Postaram się zaglądać częściej bo bez Was łatwo jest popuścić sobie pasa.
am1980
26 stycznia 2017, 08:10Pewnie, że zostawiłam bo zostawiałam tylko osoby wartościowe i takie, które z przyjemnością się "czyta"...bardzo się cieszę, że jesteś...pozdrawiam
KasiaJaa
25 stycznia 2017, 18:05To ja witam wśród tych Nowych znajomych! Ja cały cza mam ochotę na czystkę na FB ale potem sobie myślę a co tam...
am1980
25 stycznia 2017, 18:48a ja nie ma FB i dobrze mi z tym...
roogirl
25 stycznia 2017, 13:06Ja tam przyjmuję wszystko jak leci i się uzbierało ponad 1100 osób :)
am1980
25 stycznia 2017, 13:21no to niezła jesteś... imponujący wynik, ja też zawsze przyjmowałam każde zaproszenie i sama zapraszała, mile to ale gro tych osób w ogóle nie kojarzę z Vitalii, no ale mimo wszystko i tak było mi daleko do twojego wyniku
aluna235
25 stycznia 2017, 12:16Chyba sobie wpiszę na listę takie zadanie: przewietrzyć znajomych. Oj, bardzo by się to przydało. Dobry cytat. Pozdrawiam cieplutko
am1980
25 stycznia 2017, 13:04postawiłam na jakość a nie na ilość, pewnie nie prędko jeśli w ogóle zrobię raz jeszcze taką czystkę, bo jest to czasochłonne, ale przynajmniej mam obraz tego co tak naprawdę dzieje się na moim koncie...Ty Kochana oczywiście w ulubionych, bo uwielbiam czytać Twoje wpisy...
Miklara
25 stycznia 2017, 11:17Ku memu zdziwieniu nie zostałam wyrzucona ;) ja teraz mało piszę ze względu na zawirowania życiowe, mam nadzieję, że to się w końcu uspokoi.
am1980
25 stycznia 2017, 11:34miałam nosa, wiedziałam kogo zostawić...tylko wartościowe osoby, nie bez powody znalazłaś się w gronie "znajomych"
Miklara
25 stycznia 2017, 11:51Cieszy mnie, że masz tak dobre zdanie o mnie :) pozdrawiam cieplutko!
monka78
25 stycznia 2017, 10:09ja chyba też muszę tak zrobić.I super że mnie zostawiłaś, dzięki i miłego dnia:)
am1980
25 stycznia 2017, 10:17mowy nie ma żeby Ciebie mogło zabraknąć...pozdrawiam gorąco
annaewasedlak
25 stycznia 2017, 09:10Dokładnie to samo zrobiłam co ty. Teraz mam takich znajomych których ,, znam" jezeli tak mozna to okreslic wirtualnie.
am1980
25 stycznia 2017, 09:28dokładnie tak, wiem z kim mam do czynienia...miłego dnia
Nocka23
25 stycznia 2017, 08:54dzięki :) Faktycznie czasami trzeba posprzątać :) Sama mam mało czasu na pisanie a tym bardziej że waga stoi i nie mam o czym pisać jak to u mnie często bywa . Pozdrawiam
am1980
25 stycznia 2017, 09:40Uwielbiam czytać twoje wpisy... Twój uśmiech i pozytywne nastawienie jest zaraźliwe... no i mamy tą samą pasje...BIEGANIE!!!
no.more1993
24 stycznia 2017, 23:56Jejku! Zostałam! A prawie mnie tu nie ma, bardzo mnie cieszy to, że jednak zostałam :)
am1980
25 stycznia 2017, 08:14no nie żartuj, że Cię nie ma, a nawet jak niezbyt często, to od razu spektakularnie!!!
Sunniva89
24 stycznia 2017, 23:23zostałam, juhu!! : )
am1980
25 stycznia 2017, 08:15pewnie, że zostałaś..."takich" znajomych warto zatrzymywać
anemari1980
24 stycznia 2017, 23:15I ja się cieszę że nie zostałam wyrzucona choć ostatnio faktycznie na vitali jestem tylko gościem.Zaglądam tu codziennie ale nie bardzo mam czas pisać .Pora to zmienić
am1980
25 stycznia 2017, 08:18Nie ma nawet mowy, żeby Ciebie mogłoby zabraknąć...zawsze będę Cie pamiętać, praktycznie w jednym czasie zaszłyśmy w ciąże...tylko że Ty masz teraz uroczą Dorotkę, a moja przygoda z macierzyństwem dość szybko się skończyła...
anemari1980
25 stycznia 2017, 15:43bardzo mi miło tym bardziej że wiele nas łączy,też mam aniołka w niebie więc dobrze wiem co odczuwasz.Mam nadzieję że i tobie uda się urodzić zdrowe dziecko.Z chęcią czytam co u ciebie słychać i jak ci idzie bieganie :)
am1980
25 stycznia 2017, 16:28właśnie o to chodzi, że bieganie ostatnio w ogóle mi nie idzie...ale to całkiem świadomie zrobiłam, mam nadzieję, że w lutym będzie już dużo lepiej z aktywnością, bo ten brak ruchu zaczyna mnie dobijać...
takaja27
24 stycznia 2017, 21:10O kurcze, dzięki ze zostalam
am1980
25 stycznia 2017, 08:13cała przyjemność po mojej stronie!!!
mmm25
24 stycznia 2017, 20:25Ciesze się, że zostałam w gronie znajomych :)
am1980
24 stycznia 2017, 21:00Kochana nie mogłoby by być inaczej:-)
mmm25
24 stycznia 2017, 21:32:)
endorfinkaa
24 stycznia 2017, 17:31Z tą aktywnością to tak jest niestety...że ludzie tu zakładają konta a potem sluch po nich zanika
am1980
24 stycznia 2017, 19:49dokładnie tak, a szkoda...
liliana200
24 stycznia 2017, 17:22Też żałuję, że nie znam paru osób osobiście. Czystki są potrzebne
am1980
24 stycznia 2017, 20:04masz rację, jak na wiosnę, czasami trzeba wyrzucić niepotrzebne rzeczy, żeby zrobić miejsce na nowe...
dola123
24 stycznia 2017, 17:15Porządki dobra sprawa :) Mi udało się kilka vitaliowych znajomości przenieść w kontakty realne :D Polecam!
am1980
24 stycznia 2017, 19:58fajnie, że miałaś możliwość poznać niektóre osoby osobiście...
dens71
24 stycznia 2017, 17:03Zdecydowanie będzie Ci łatwiej to ogarnąć :)
am1980
24 stycznia 2017, 19:58oj tak, przynajmniej wiem z kim mam do czynienia...
kirsikka_10kg
24 stycznia 2017, 16:31Ludzie przychodzą i odchodzą, jak dziewczyny tyja przestają pisać i cisza. Cieszę się, że mnie zostawiłaś :)
am1980
24 stycznia 2017, 19:41Nie ma mowy żeby Ciebie mogło nie być...zostawiłam i dodaję do ulubionych!!!
kirsikka_10kg
24 stycznia 2017, 19:50:D
sachel
24 stycznia 2017, 15:59Chyba wiosna idzie, bo u wielu osób porządki.
am1980
24 stycznia 2017, 20:00a wiesz, że chyba tak, bo wróciłam do domu i też zaczęłam porządkować szafę i wyrzucać niepotrzebne rzeczy...
CookiesCake
24 stycznia 2017, 15:20Też bym musiała zrobić takie porządki ;)
am1980
24 stycznia 2017, 20:08wiem, że niektóre dziewczyny robiły takie porządki i troszkę się zainspirowałam...