Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
D41(czwartek)


W czwartek pozwoliłam sobie na pączka i faworki:). Uznałam, że będę sobie wszystkiego odmawiać, jeśli waga przestanie systematycznie spadać.

Motywacja:

Motywacja jest! Rano waga pokazała kolejne -0.6kg:). Czyli juz jestem ponad 6kg na minusie!!!

Okazuje się, że jak pozwalam sobie na pewne skoki w bok (w ostatnią sobote frytki, dziś pączek) to potem wieczorem boli mnie brzuch z przejedzenia!!!! Ale super mój brzuch daje mi sygnały!!!!! :D:D Kiedyś potrafiłam zjeść 2 tabliczki czekolady, dużą pizze i nic:).

WOW!!!!

Jedzienie (vitalia ustaliła mi na 2100 kcal, karmię):

* wszystkie posiłki zgodnie z vitalią

* 1,5 pączka, 2 faworki

Picie:

1,5 litra było, słaba herbata z cytryną

Ćwiczenia:

Brak, zasnęłam.