Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Pracuję w administracji.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 571
Komentarzy: 10
Założony: 18 października 2014
Ostatni wpis: 18 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Amaraa

kobieta, 36 lat, Środa Wielkopolska

173 cm, 104.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

18 października 2014 , Komentarze (6)

Mój mąż poszedł gdzies dzisiaj zaraz po śniadaniu. Coś tam powiedział i go nie było.Ja jak zwykle w soboty rano sprzątałam mieszkanie. Niedawno wrócił z kołyską do brzuszków,obciążnikami do fitnessu i gumą do cwiczen.Do tego kupił mi ksiazki Chodakowskiej "żebyś spaliła tłuszcz a nie mięśnie".Kiedy spytałam po co mi to wszystko,stwierdził,że najgorsza jest monotonia cwiczen i chciał mi to urozmaicic.Do tego oznajmił mi ze przechodzi na diete jakomśtam bo chce sie wyrzeźbic(ma 195 i wazy 87 kg wiec nie musi chudnac). Ma jakis sprzet z okresu nastoletniego."Ty bedziesz sie fitnesowac a ja bede wyciskał" stwierdził. Wieczorem idziemy na zakupy zywnosciowe.Dostałam liste produktow wraz z dieta. No i wybieramy sie po buty treningowe.Chyba jednak ten mój mąż mnie kocha;)

18 października 2014 , Komentarze (4)

Przyjaciółka namówiła mnie na założenie sobie tutaj konta. Uważa,że mi to pomoże. I mogę liczyć na osoby z podobnym "bagażowym problemem". Więc jestem :) Trzeba się brać za swoje życie,nikt tego za mnie nie zrobi. Wrócę do moich 60 kg!