Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zmienić siebie na lepszą, mniej pesymistyczną, atrakcyjną kobiete... zmienić sposób myślenia, podchodzenia do jakichkolwiek rzeczy i osób. poddać się metamorfozie... Uwier
zyć
we własne siły i przeć do przodu z całych sił pokonując wszelakie problemy... DO CELU...

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 515
Komentarzy: 7
Założony: 19 lutego 2014
Ostatni wpis: 7 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Ambrozja666

kobieta, 39 lat,

165 cm, 98.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Zmienić swoje ciało na +

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 marca 2014 , Komentarze (3)

Dobry wieczór dziewczynki;)

Dzisiaj ważenie zrobiłam i ku mojeju zdziwieniu na wdze -1,9kg, jestem przeszczęsliwa, pomiary też zrobione najwięcej ubyło mi w brzuszku  i w udach, na tych partiach najwięcej poświęcam czasu.
 

Moje jedzonko dzisiejsze;

Śniadanie: bułka z pestkami dyni, polędwica,pasta łososiowa, ogórek świeży, pomidorek i cebulka do tego herbata owocowa i tu posłodziłam...

Kawka

Obiadek: warzywa na patelnie  z pieczarkami i ryżem( ostre i jakoś mi nie podeszły) bez tłuszczu i kostka mintaja smażona w panierce z sałatką z tartej archewki i jabłka

Szklanka wody owocowej

Kolacja: dokończyłam sałatkę z obiadu plus kilka moreli suszonych i rodzynek (miseczka) i rybkę kostka

Herbata ziołowa


A co do ćwiczeń:

1. 24 minuty stepper-2801 przejść-spalonych 400 kalorii 
2. 400 brzuszków
3. 5 minut z hantelkami
4. odwodzenie nogi w boku w klęku podprty 50x każda noga
5. ugięcia nogi w górę w klęku podpartym na przedrmieniach 50x każda noga
6. rozciąganie


I to na tyle dzisiaj
TRZYMAM KCIUKI ZA WAS;)

4 marca 2014 , Komentarze (1)



Dzisiaj ponury, deszczowy dzień, rano o 8 poleciałam na zakupy żeby zrobić męzowi i synowi śniadanie, później mała wnerwka na męża do południa miałam przerąbany i nerwowy dzień. 
Później jakoś humorek minął i dalszy ciąg dnia minąl spoko loko:p

Śniadanie; jajecnica z 3 jajek na mleku z odrobiną groszku konserwowego, bułka z pestkami dyni, pasta z łososia i sałata lodowa.
Nie obyło się bez kawki parzonej z cukrem

Obiad; roladki schabowe z serem, papryką czerwoną, ogórkiem konserwowym i suszonymi morelami, do tego sałatka z tartego jabłka i marchewki.
Szklanka wody

Kolejna kawka

Kolacja; dokończyłam sałatkę z marchwi i jabłka(ok 7 małych łyżeczek) i owsianka z suszonymi morelami i rodzynkami.
Dzisiejsze ćwiczenia:

1. Skalpel z Ewą Chodakowską
2. 100 brzuszków
3. stepper 21 minut i 22 sekundy w sumie: 2102 przejść-spalonych 300 kalorii 
4. 10 minutek z hantelkami na ramiona
5. 50 przysiadów

JESTEM MEGA MEGA SZCZĘŚLIWA ŻE TYM ĆWICZENIOM PODOŁAŁAM I SZCZERZE MÓWIĄC CZUJE SIĘ FANTASTYCZNIE:)





3 marca 2014 , Komentarze (3)

Zaczynam w dniu dzisiejszym nowy etap w swoim życiu dotyczący między innymi zmiany nawyków żywieniowych i treningów. 
Zrobiłam dokładne pomiary ciała, ustaliłam godziny posiłków, ćwiczn, napisałam na czystej kartce papieru swoje nowe postanowienia jak i ograniczenia, w sumie nie ma ich aż tak dużo ale chcę ograniczyć spożywanie kawy i pić więcej wody a także zacząć regularnie ćwiczyć przynajmniej codziennie po 1 godzince. Co do słodyczy i fast nie mam problemów iż nie potrzebuję ich w normalnym funkcjonowaniu.
Motywacją dla mnie jest mój 3 latni synek i w sumie mąż. Kiedy zaszłam z ciążę ważyłam 60 kilogramów, przez 9 miesięcy przytyłam 30kilo nie wiem jakim cudem, zastanawiałam się czemu aż tak dużo i dalej tego nie wiem. Ale cóż tak bywa i od tamtej pory moja waga nie spadała nawet poniżej 80-tki a dzisiaj 99,9 jestem w szoku naprawdę, nie zważałam na to, lekceważyłam swoje kilogramy choć w głębi serca bolało mnie to strasznie a walkę z nimi odkładałam i odkładałam. Jakichś poważnych problemów zdrowotnych nie mam, myślałam że mam cukrzyce ale nie zrobiłam badania i cukier w normie, ale mam dni ponure, dni w których nie mam ochoty do życia do funkcjonowania i od czasu do czasu pobolew mnie głowa i to w sumie tyle.
Największy problem mam z fałdką na brzuchu nie jest ona aż taka ogromna jak wam pewnie się wydaje przy 99 kilogramach, brzuch od piersi w dół mam dość płaski tylko właśnie ta fałdka, drugi mój problem to szerokie biodra, od zawsze miałam z nimi kłopoty, wiecznie chodziłam w spódnicach rozkloszowanych, przez około 2-3 lata nie wiedziałam jak wyglądają spodnie. dzisiaj jest inaczej w spodniach chodzę ale są to alladynki lub haremki. kolejny problem to uda i pośladki. staram się codziennie na te partie ciała.

Do wakacji 4 miesiące chcę przez ten okres czasu trochę schudnąć nie mówie tu o mojej upragnionej -40tce bo to raczej nie możliwe ale ok 15 myślę że przy dobrym odżywianiu i treningach dam radę, ale czy naprawdę dam to się okaże.

Dzisiejszy plan który zamierzam zrealizować wygląda tak;

Śn- grahamka cienko posmarowana miękką margaryą, 2 plasterki polędwicy drobiowej,sałatka z pomidora, ogórka z łyżeczką oliwy,  kawa zbożowa na mleku bez dodatku cukru

Obiad- miseczka zupy pomidorowej zabielana jogurtem naturalnym z brązowym ryżem

kolacja-kisiel owocowy, owoc

Ćwiczenia;
Mel B-rozgrzewka, nogi,brzuch,pupa i rozciąganie

TRZYMAJCIE KCIUKI:)