Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jak Wam idzie? :D


Hej :D
Kurcze było tak pięknie waga malała, centymetry znikały, ale niestety wieczorny grzeszek zdążył się już odbić na wadze i podskoczyło znowu. Otóż wczoraj wypiłam chyba ze dwie szklanki soku bananowego z dodatkiem soku porzeczkowego. No cóż za występki trzeba płacić. Do piątku musi zejść do tylu co było, bo kolejny piątkowy pomiar :D



                                                      Menu:

                     I śniadanie: serek wiejski ze szczypiorkiem i kromka ziarnistego chleba
                
                     II śniadanie- w szkole: kefir truskawka-kiwi (700ml)
   
                     Obiad: Zapiekany ryż z jabłkiem

                     Kolacja: kanapeczki z serkiem i warzywkiem będą :)


Właśnie ćwiczyłam na orbitreku oglądając przy tym "Dlaczego ja" hehe :D. Narazie dopiero 12 minut. Zaraz wsiadam n kolejne 12 i tak kilka serii, chcę tak około godzinki, żeby wyszło :).

Na szczęście nauczyciele dzisiaj nie pytali, na szczęście- po weekendzie.
Więc dzisiaj jeszcze ćwiczonka i troszkę nauki :D
Do jutra :P



  • granolaa

    granolaa

    4 marca 2013, 22:12

    Uwielbiam ryż z jabłkiem

  • Nieidealna.

    Nieidealna.

    4 marca 2013, 18:27

    Życzę powodzenia ! ;D Nie przejmuj się jednym małym grzeszkiem, da się z tym, żyć a na pewno spalić. ;p

  • ita1987

    ita1987

    4 marca 2013, 18:21

    Nadrobisz ;-) Powodzenia :-)